2in1: cheesecake and poppy seed cake.
Przespałam śniadanie, wstałam w południe i zastałam mamę pijącą kawę. Po domu kręcili się dziadkowie wybierający się do szpitala w odwiedziny do cioci. Wszyscy prosili o sernikomakowiec, bo ja, egoistka, wczoraj zabroniłam pod pretekstem niezrobionego zdjęcia ;) A tak naprawdę, to zawsze ciasto zostawiamy do kawy na pierwszy i drugi dzień świąt, w Wigilię jemy niesłodkie potrawy i dania; gorzej, jeśli strażnik ciasta następnego dnia śpi do 12...
W każdym razie zrobiłam polewę, ukroiłam ciasto, dziadkowie uciekli, mama spróbowała i natychmiast zaczęła sobie dokładać, a ja bawiłam się z aparatem (przepis niebawem). No i po skończonej sesji wyszło, że na śniadanie zdjadłam sernikomakowiec, choć nie powiedziałabym, że tylko ten jeden kawałek... Ach, to nierówno ukrojone ciasto na blasze ;).
Niemniej jednak, po wczorajszej kolacji dalej nie jestem głodna...
Dziękuję Wam bardzo za mnóstwo propozycji świątecznych pastorałek, są wspaniałe :) Wczoraj niewiele udało nam się wspólnie przesłuchać, bo mamie coś się odmieniło i zaczęła nam puszczać kolędy, ale dziś na pewno postawię na swoim :). Jeszcze raz życzę Wesołych Świąt! ♥
PS Co ciekawego znaleźliście pod choinką? Ja gofrownicę, w końcu porządną :)
ja dostalam blender ;p
OdpowiedzUsuńwesolych swiat ;)
Ja tez blender ;))
UsuńI też życzę Ci wesolych ! ;))
ooo, aż wstyd się przyznać... też wstałam dziś o nieprzyzwoitej porze, zdjadłam nieprzyzwoitą ilość świątecznych ciast i zrobiłam nieprzyzwoitą ilośc zdjęć :D
OdpowiedzUsuńach te święta XD
Piękny uśmiech!!! :*
Też muszę kupić nową!
OdpowiedzUsuńJa nic nie znalazła, dopiero znajdę niedługo;)
Ciacho wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńjaka zadowolona!:)
OdpowiedzUsuńświetne są te kombinacje 'serniko..' :P
Mniammm! <3 Jakie radosne to drugie zdjęcie... Chyba nie tylko ja zmieniam się w małe dziecko podczas odpakowywania prezentów. ^^
OdpowiedzUsuńskąd ja znam problem 'nierówno ukrojonego ciasta' ;). Zazdroszczę gofrownicy :-)
OdpowiedzUsuńO kurczę to tak jak ja! Tyle, że urządzenie z wymiennymi płytami - do gofrów, pączków, grill, do sandwichy i do omletów ;-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki opiekacz z wymiennymi płytami mam, ale gofry się w nim rozdwajają, bo ma słabą moc; dlatego zaznaczyłam w opisie, że wreszcie dostałam porządną gofrownicę ;)
UsuńSpóźnione Wesołych Świąt!
UsuńJa teraz zamówiłam 850W. Myślisz, że gofry będą się rozdwajały?
Spóźnione; Wesołych Świąt!
UsuńJa teraz zamówiłam 850W. Gofry mogą się rozdwajać?
Możliwe, ale nie jestem pewna. Moje się rozdwajały w opiekaczu o mocy 700 lub 750W, teraz mam 1000W i wiem, że w takich na pewno się nie rozdwajają. Ale 850 to też nie tak mało, więc może będzie ok, najwyżej będą mniej chrupiące :)
UsuńA ja kurczę mam tą 1000W, z początku wychodziły, a teraz się rozdwajają...
UsuńDziwne, może zdarła się powłoka teflonowa? Albo była słabej jakości? Porównywałam w sklepie dwie gofrownice, z pozoru takie same, cena ta sama, obydwie z powłoką nieprzywierającą, a jedna ewidentnie miała tę powłokę znacznie gorszej jakości.
UsuńBo nie robisz gofrów beztłuszczowych, prawda? Wtedy mogą nie wychodzić.
Ja tez CHCE GOFROWNICE! Rozdwajajaca, czy nie, chce chce chce! :D
UsuńZawsze dodaję tłuszcz i smaruję nim gofrownicę.
UsuńAla, to gadaj o niej sporo przy ludziach, niedługo 18-tka ^^ ;>
UsuńGrowingUp, w takim razie zdarła się powłoka teflonowa albo jest słabej jakości.
Dałam za nią ponad 100 zł! xP. Wychodziły idealne... Powołoka fakt, trochę zarysowana, ale to minimalnie są rysy...
UsuńMusze kupić drugą;d
Ooo, nawet nie zwrocilam uwagi na moc, ale widzę, że jest 1150W - to moze będą udane wypieki ;-)
UsuńCzekam na ten pyszny przepis, a prezent masz super :)
OdpowiedzUsuńJa dostała np. dużo papilotek i ogólnie przyrządów kucharskich :)
Ja też dostałam gofrownice ;)
OdpowiedzUsuńJaki zaciesz z prezentu! ;) Ja z mamą zawsze lecimy do lodówki po wigilii i kroimy sobie po kawałku ciacha, a potem narzekamy, że nie możemy się ruszyć xD
OdpowiedzUsuńdziewczyno!! zaraz moje zmysły oszaleją od patrzenia na to pierwsze zdjęcie <3 to musiało być przeprzeeeegenialne ciasto, wygląda tak okropnie apetycznie, że już czekam na przepis :*
OdpowiedzUsuńi jest mój ulubiony talerzyk :))
Wesołych Świąt :*
haha, tak te niesforne kawałki na blaszce, trzeba je zawsze wyrównać :P A myślałam, że tylko ja tak robię :P
OdpowiedzUsuńKsiążki, dużo książek :D
Pyszne takie połączenie musiało być! ;)
OdpowiedzUsuńDostałam nową formę do muffinek :) Ale smakowicie wygląda to ciasto ;))
OdpowiedzUsuńPięknie się śmiejesz :)
OdpowiedzUsuńA ja dostałam coś do ubrania, zegarek i cudownie pachnący zestaw kosmetyków ;p
Ciacho na śniadanie w święta to jest to :) Uwielbiam! A sernikomakowca to już w ogóle <3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę gofrownicy, przydałaby mi się, chyba sobie kupię z uzbieranych pieniążków :)
Och, skąd ja znam to wyrównywanie brzegów :p Podobnie było przy naszym serniku na zimno ;)
OdpowiedzUsuńooo ale super prezent - cieszyła bym sie jak nie wiem ! ale z moich tez się tak cieszę ;p
OdpowiedzUsuńsernikomakowiec <3
Emmo, ja też dostałam gofrownicę! haha :D
OdpowiedzUsuń