poniedziałek, 21 listopada 2011

~

Sernik i koktajl (mleko sojowe, banan, szpinak, siemię lniane).
Cheesecake and smoothie (soy milk, banana, spinach, linseed).

14 komentarzy:

  1. zrobiłam dzisiaj gofra z jajkiem, ale mi nie wyszedl taki ładny jak twój! prawie jajka nie widać bo mi trochę przywarło ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam sernik ... za taki dałabym się pokroić ! cudo. muszę go koniecznie zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po raz kolejny widzę koktajl z dodatkiem szpinaku i ciągle nie mogę przekonać się do tego smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pysznie!;)
    daj mi kawałek sernika,proszę;)!

    www.chocolattemorning.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. niestety już nie ma ;) a wczoraj rano była jeszcze cała tortownica...

    OdpowiedzUsuń
  6. wspaniały sposób na przemycenie nielubianego szpinaku do diety. na pewno wypróbuję : )

    OdpowiedzUsuń
  7. Też wyszedł Ci taki bagnisty ;) Uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zielone koktajle są świetne, próbowałam już z cukinią, a szpinak jest następny w kolejce :).

    OdpowiedzUsuń
  9. takiego serniczka to bym zjadla:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten sernik jest cudowny!! U mnie został tylko okruszek! ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. @ slyvvia: mnie się bardzo podoba ta jego bagnista uroda ;). Już myślę, kiedy by tu zrobić go znowu. Albo chociaż podobny, byle ze szpinakiem :).

    @ Sue: bardzo się cieszę, że smakował. U mnie już nawet okruszków nie ma ;).

    OdpowiedzUsuń
  12. niezwykły ten koktajl.
    intrygujące połączenie! banan i szpinak?
    czuję się zaciekawiona.


    http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
    http://www.karmel-itka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. podałabyś dokładny przepis na koktajl? co i w jakiej ilości użyłas?

    OdpowiedzUsuń
  14. @ Anonimowy: 100ml mleka sojowego, mały banan i dwie kulki szpinaku mrożonego w liściach (to będzie ok. 50g). Powyższa szklanka ma 250ml, ale nie zmieściło mi się i przed śniadaniem wypiłam jeszcze 1/2 tego, co na zdjęciu, czyli wyszło mi 300-400ml. :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie, będzie mi bardzo miło. :)
Anonimowych użytkowników proszę jednak o podpisywanie się.
Uprzedzam też, że komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą akceptowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...