sobota, 6 kwietnia 2013

~


Owsianka z serkiem wiejskim, kiwi, nerkowcami i suszoną żurawiną.
Porridge with cottage cheese, kiwi, cashews and dried cranberries. 

Wieki nie jadłam żurawiny. Dzięki keksie za bycie dobrą wymówką do kupienia ^^

Od tygodnia, kiedy tę piosenkę zaśpiewał jakiś facet w którymś programie w tv, nie mogę się od niej oderwać.
Dobra, może nie mogę się oderwać to trochę za dużo powiedziane... ale sam fakt, że dołączyła do mojej playlisty i często jej słucham, jest już dość dziwny. Nawet nie wiem, co to za gatunek, ale wpada w ucho ;).


21 komentarzy:

  1. Swojego czasu często słuchałam tej piosenki, jest wesoła, a tekst idealnie pasował do tego co działo się w mojej głowie ;D Widzę, że kiwi jesz ze skórką, też się ostatnio do tego przekonałam (chodź straszą mnie ostatnio ze wszystkich stron artykuły o pestycydach) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nerkowce i żurawina to jedne z moich ulubionych dodatków :)*

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja kupiłam ostatnio suszoną żurawinę bez cukru - dla mnie niebo w porównaniu z tą szeroko dostępną, dosładzaną i często również z dodatkiem oleju. (;

    OdpowiedzUsuń
  4. Super owsianka :D Utwór znam, serio wpadający w ucho od razu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja nigdy nie jadłam żurawiny. Muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam owsiankę, niektórzy twierdzą, ze to dla dzieci, ale wszystko zależy od DODATKÓW... A tych u Ciebie nie brakuje!

    Zapraszam do siebie i do obserwowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tam nigdy nie karmiono w dzieciństwie owsianką... :(

      Usuń
  7. ja też już nie pamiętam kiedy ją jadłam... w owsiance to dobry dodatek :)
    pysznie wygląda twoja poranna owsianka ;)
    też tak czasami mam ,że chodzi za mną jakaś nutka ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. o, ja dzisiaj też kupiłam żurawinę :>

    OdpowiedzUsuń
  9. też się zakochałam w tej piosence<3

    OdpowiedzUsuń
  10. muzycznie (i nie tylko:)) zawsze mnie inspirujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Emma, co sądzisz o tym maśle http://www.primavika.pl/maslo-sezamowe-slodzone-agawa,335.html?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To samo, co o każdym innym, do tego jeszcze ten średnio zdrowy syrop... Jutro postaram się napisać, czego się w nich czepiam.

      Usuń
    2. Ok, byłabym wdzięczna :)

      Usuń
  12. Nawet nie włącze, bo też kiedyś nie mogłam jej wypędzić z głowy ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. O a ja sobie zrobiłam dziś sos ze świeżej żurawiny ale do piersi z indyka na obiad :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Płatki zalewasz tylko wodą ?:) nie dodajesz mleka ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo serek, albo mleko ;) Wejdź >tutaj do samych owsianek, ostatnio dodawałam prawie same na mleku ;).

      Usuń
  15. zalewasz gorącym mlekiem czy jak? bo nie rozumiem :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę, że chodzi o to, że Emma albo gotuje owsiankę na mleku (czyli do gotującego się mleka dodaje płatki i gotuje do uzyskania odpowiedniej konsystencji i ew. odstawia na kilka minut, by całość zgęstniała) lub gotuje płatki owsiane na wodzie i po prostu podaje je z serkiem wiejskim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, jakoś przeoczyłam to pytanie, przepraszam :) Tak, dokładnie.
      Tzn. ściślej mówiąc, płatki zalewam na noc zimnym mlekiem, przez noc trochę wsiąkają, a rano gotuję takie lekko napęczniałe.

      Usuń

Zostaw ślad po sobie, będzie mi bardzo miło. :)
Anonimowych użytkowników proszę jednak o podpisywanie się.
Uprzedzam też, że komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą akceptowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...