Kasza jaglana z jabłkiem, wiórkami kokosowymi, twarożkiem i gorzką czekoladą.
Millet with apple, desiccated coconut, cottage cheese and dark chocolate.
Jakiś czas temu ktoś prosił w komentarzach, bym dodała tu lub na tumblra swoje zdjęcia, ale nie brzucha, więc spełniam prośbę ;).
Wrzuciłam już kilka dni temu ->tutaj ramiona i ->tutaj nogi :).
Czy mogłabyś napisać od czego należy zacząć swoją przygodę z bieganiem, jak to wszystko zapalnować, o czym należy wiedzieć i pamiętać ? Taki tutorial dla początkujących ;) Chcialabym żebym moja przygoda z bieganiem trwała trochę dłużej a kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać. Stąd moja wielka prośba do Ciebie o pomoc i fachową poradę ;)
OdpowiedzUsuńBędę bardzo wdzięczna
O moich pierwszych spotkaniach z bieganiem i całym procesem podchodzenia do tego sportu pisałam ->tutaj, więc chyba mistrzem w tym temacie nie jestem, bo trochę mi to zajęło :)
UsuńJeśli chodzi o to, jak się za to zabrać najrozsądniej, to polecam artykuły Runner's World, np.: ten, ten czy ten. Na Twoim miejscu kupiłabym też Runner's World na papierze - jest świetnie pisany, sporo jest rad dla początkujących i naprawdę można przez to czasopismo złapać biegowego bakcyla.
ale masz ładnie umięśnione nogi, zazdroszczę <3 mi strasznie nie podobały się moje nogi, kiedy biegałam...
OdpowiedzUsuńa co do śniadania to...kusisz kusisz tymi wiórkami i czekoladą! :)
Ale w sensie, że były zbyt umięśnione? To dziwne, bieganie długodystansowe raczej odchudza nogi, co innego sprinty...
Usuńtrenowałam sprint ;)
UsuńA, to trochę zmienia postać rzeczy ;)
Usuńale Ci zazdroszczę tych mięśni :)
OdpowiedzUsuńa śniadanko przepyszne!
Zachęciła mnie ta Twoja kasza do tego, zeby jeszcze raz spróbować z jaglanką - za pierwszym razem mi nie podeszła. :)
OdpowiedzUsuńJeśli przez jej nieco gorzki posmak, to popatrz na jeden z moich komentarzy poniżej :)
UsuńWow, jakie ramiona :D A zdjęcia brzucha gdzieś masz?
OdpowiedzUsuńBrzuch wrzucam co miesiąc ;) Na tym blogu w zakładce "my progress".
Usuńgenialny brzuch! jak go osiągnęłaś?
UsuńDzięki :) Odżywiam się zdrowo od początku 2011, trenuję też jakoś od tamtej pory, więc ciężko powiedzieć, bo nie robiłam niczego specjalnie na brzuch.
UsuńOmg, przepraszam za wyrażenie, ale WYGLĄDASZ ZAJEBIŚCIE. Motywujesz!
OdpowiedzUsuńPozdrwiam, Magda.
swietny kubek i pyszne jedzenie :)
OdpowiedzUsuńMoją opinię o Twoim ciele już znasz <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńA jaglanka chodzi za mną od jakiegoś czasu, musze niedługo znów zrobić :)
: **
Usuńno czadowo :) inspirujesz tymi zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńJa już widziałam przed 'premierą' :D
OdpowiedzUsuńA kasza wygląda świetnie! Jakbym nie przeczytała to bym raczej nie zgadła co to jest :)) Na pewno nie po pierwszym zdjęciu :) Pysznie wygląda!
świetnie napakowany talerz! Aż zazdroszczę :3
OdpowiedzUsuńPyszota! Zjadłabym taką wersję kaszy jaglanej *.*
OdpowiedzUsuńMoje ulubione połączenie :)
OdpowiedzUsuńo matulu! jesteś idealna!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie połączenie :)
OdpowiedzUsuńooooj jaglanka... wygląda pięknie, ale ta kasza... :(( nie lubię
OdpowiedzUsuńWiele osób zraża się do jaglanki przez jej gorzki posmak, a wystarczy tylko przelać na sitku kaszę przed ugotowaniem, aby pozbyć się tej goryczki :)
Usuńyummmy, yummy ;p jaglanka na słodko -zdrowa i pyszna ! uwielbiam twoje dodatki ;)
OdpowiedzUsuńCzy według Ciebie słodzik może powodować tycie? Ostatnio zauważyłam wzrost wagi...Odżywiam się zdrowo oprócz tego, że właśnie zamiast cukru używam stevi/słodzika. Wątpię, że to mięśnie, bo nie ćwiczę aż tyle, aby rosły.
OdpowiedzUsuńNie, nie sądzę... Może po prostu zatrzymała Ci się woda w organizmie (częste po świętach, bo jemy więcej = zjadamy więcej soli)? Aby przytyć kilogram, to trzeba najpierw spożyć kilka tysięcy kalorii w nadmiarze, a co jak co, ale słodzik ma ich wyjątkowo niewiele ;)
UsuńNo wiadomo, że słodzik nie ma ich wiele, ale to z jednej strony sama chemia... Więc może mieć jakiś wpływ na organizm? W święta jadłam normalnie więc raczej nic mi nie przybyło :)
UsuńJa tylko napiszę (z własnych obserwacji)- ja od słodzika puchnę. Strasznie zatrzymuje mi on wodę w organizmie, mam brzuch jak balon. Długo nie wiedziałam od czego. Zrezygnowałam ze słodzika- brzuch płaściusieńki. :) Może o to chodzi?
UsuńO, no to możliwe. Nie wiem, nie używam tego w żadnych ilościach :) Niemniej jednak puchnięcie to na szczęście nie tycie, także po prostu odstaw i zobaczysz, czy to to.
UsuńMogłabyś napisać jak gotujesz kasze jaglaną? Bo moja nigdy nie wychodzi... :/ i zawsze boję się że przypalę garnek
OdpowiedzUsuńSylwia
Po prostu zalewam kaszę zbyt dużą ilością wrzątku, dodaję szczyptę i gotuję przez 10-15 minut :) Od czasu do czasu mieszam i podglądam, czy woda nie wyparowała, ale staram się od razu nalać tyle, by było za dużo i potem próbuję kaszę, czy już się ugotowała (najłatwiej widelcem), po czym zwyczajnie przelewam przez sitko :D Jeśli gotuję z owocem, jak tu z jabłkiem, to kroję w kostkę i dodaję na po ok. 8-10 minutach.
UsuńDla mnie najważniejsze w gotowaniu jaglanej jest przepłukanie surowej kaszy przed ugotowaniem - pozbywamy się goryczki z jej zewnętrznej części i potem kasza nie jest gorzka (niektórzy nie czują tej goryczki, ale ja raz ugotowałam bez uprzedniego przepłukania i nie mogłam przełknąć).
motywujące zdjęcia, powiem Ci :3
OdpowiedzUsuńpycha!
OdpowiedzUsuńale ty jesteś pięknam idealna ;)
Przepraszam, jeśli uznasz, że to pytanie jest nie na miejscu, ale jestem bardzo ciekawa... Zauważyłam to u siebie i kilku znajomych koleżanek, które regularnie ćwiczą, mianowicie: problem z miesiączką. Czy przy takiej ilości tkanki tłuszczowej (nie wiem ile jej masz, ale "na oko" jesteś poniżej normy) naturalnie (!) miesiączkujesz? Ja niestety codziennymi ćwiczeniami "powoduję sobie" zanik okresu (tzn. opóźnianie, dopóki znowu nie "przyluzuję"). Moje 2 znajome biegaczki nie mają okresu wcale, 2 inne są na hormonach, ale podejrzewają, że gdyby je odstawiły, to naturalnie by go nie miały, niestety.
OdpowiedzUsuńPS Nie odchudzam się, jadam spokojnie ponad 2 tysiące kalorii dziennie, dużo nnkt, mam więcej tkanki tłuszczowej niż Ty, mniej mięśni, nie katuję się ćwiczeniami (raczej zdrowo ćwiczę, koło godzinki dziennie- średnio wyczerpujące ćwiczenia z zasady). Ale kiedy tylko mnożę ilość treningów (jednocześnie oczywiście dokładając kcal!), mój organizm zaczyna wariować. :( Także na pewno nie chodzi o zbyt małą ilość pokarmu i tłuszczu.
PS2 Piękne ciało. :)
Dziękuję :).
UsuńCo do miesiączki, to wiele sportsmenek ma z tym problem, i to taki, że nie miesiączkują zupełnie wcale. Związane jest to nie tyle z odżywianiem, co z procentem tkanki tłuszczowej w organizmie (np.: biegaczki zawodowe mają często ok. 10%), ale oczywiście też od indywidualnych cech organizmu. Nie sposób określić na oko, która z dwóch osób podobnej postury (nawiązuję tu do tego, że napisałaś, że masz większy %bf niż ja) ma w organizmie więcej tłuszczu, ale miesiączkowanie regularne i w ogóle naturalne zależy też od indywidualnych czynników. Jedna będzie normalnie miesiączkować przy 15%bf, a druga przy 18% już nie.
Jeśli chodzi o mnie, to nie jest to dla mnie temat tabu, ale to chyba nie miejsce na to ;) Pisz proszę na e-mail.
Też dzisiaj jadłam kaszę jaglaną tylko z gruszką, suszoną żurawiną, prażonymi wiórkami kokosowymi i... ricottą <3 Jesteś niesamowita, jako jedna z kilku osób zainspirowałaś mnie do biegania i innych sportów. Motywujesz i zarażasz optymizmem, tak trzymaj :).
OdpowiedzUsuńCudne to śniadanie i Ty świetnie umięśniona :)
OdpowiedzUsuńjakie nogi! zdecydowanie zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńpyszności ;d
OdpowiedzUsuńWoooooooooooowwwwwwww! piekne cialo !
OdpowiedzUsuńZ jakimi hantalami ćwiczyłaś, żeby dojś do takich efektów (chodzi mi o wagę) ?
OdpowiedzUsuńZaczynałam z 2x 1.4 kg, teraz trójki i czwórki.
UsuńEmmo, czy owsianka na śniadanie jest odpowiednim posiłkiem przed treningiem obwodowym? podobno płatki owsiane jak najbardziej ale mleko?
OdpowiedzUsuńojej boski kubek <3
OdpowiedzUsuńdo jakiej sylwetki dążysz?
OdpowiedzUsuńŁał jakie masz piękne ciało! Jestem pod wrażeniem i zazdroszczę;p
OdpowiedzUsuńMusze wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - blog o odchudzaniu, cwiczeniach i zdrowym trybie życia. Obserwujemy?
Emma dlaczego przestałaś jeść masło orzechowe?:) Jeszcze nie tak dawno, jadłaś go całkiem sporo. Kupowałaś w Lidlu lub w innych sklepach. Przeszła ci ochota czy jest to niezdrowe? i już w ogóle nie jesz? ;)
OdpowiedzUsuńBo w końcu przyjęłam do wiadomości, że nie jest to esencja zdrowia ;) Ostatnio ktoś prosił, bym napisała o nim kilka słów, może uda mi się w ten weekend.
UsuńNie jem już parę miesięcy i się odzwyczaiłam, nie tęsknię i nawet nie pamiętam smaku. Nie jem kupnego, ale robiłam domowe z włoskich i planuję w bliższej lub dalszej przyszłości wypróbować z migdałów :).
a co sądzisz o tahinie, tzn. mielonym ziarnie sezamu :)? bo do owsianki jest mega, smakuje jak najprawdziwsza chałwa
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo, wyjątkiem jest domowa. Napiszę więcej jutro lub w niedzielę :)
Usuń