poniedziałek, 30 kwietnia 2012

~



urodzinowy tort czekoladowy, serek wiejski.
birthday chocolate cake, cottage cheese. 


Tort z serii "O rety, na jutro mam upiec babci/mamie/koleżance/sobie tort!".
Tym razem był dla babci. Zaplanowany godzinę przed robieniem, czyli późnym wieczorem, niecałą dobę przed podaniem. Ale udało się. To mój drugi (a właściwie trzeci, bo Malakoffa robiłam dwukrotnie). Tak, torty to coś, co lubię nie tylko jeść, ale i piec.

Ostatni dzień przed majówką. Zabiegany, począwszy od pójścia do szkoły (wieki już tam nie byłam ;)), przez pieczenie rogalików, po... sprzątanie pokoju. Też macie z tym ostatnim taki problem?

Jutro będzie fajny dzień. Jak to przystało na pierwszy dzień majówki... i jutro zapraszam na śniadanie dopiero koło południa, ale będzie coś innego (ciekawszego), obiecuję!

25 komentarzy:

  1. ooo mniam mniam mniam!!!
    mnie mama, jeśli chodzi o sprzątanie pokoju, przypiłowała w sobotę, taki gorąc, a ja latałam z odkurzaczem góra-dół, góra-dół :p powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  2. no juz się nie mogę doczekać jutrzejszego śniadania ;d i przepisu na tort ;p

    kwiatki z tortu zawsze należą do mnie xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, wspaniały i nieprzyzwoicie czekoladowy :) Jeśli tak wyglądają Twoje początki z pieczeniem tortów, to co będzie dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mama wczoraj do mnie:
    -"Masz zadanie ! Posprzątaj dziecko w tych szafkach i szufladach"
    - eeee. :zonk:

    No właśnie ;)

    Ciasto wyszło Ci bajecznie ! Na prawdę masz talent. Śmiało możesz założyć cukiernię ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja na szczęście od soboty odpoczywam i się wysypiam :) Ze sprzątaniem mam problem, szczególnie, ze trzeba ogarnąć mieszkanie, a nie sam pokój.

    Ten tort! Cudo! Uwielbiam piec torty, to niesamowita przyjemność dla mnie, a potem jeszcze radość solenizanta (i komplementy mile łechcą ego).

    OdpowiedzUsuń
  6. tort wygląda profesjonalnie i elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wiesz co...
    znalazłam pobitkę BlackRose!!!
    Szok, no nie;D?. Chociaż w smaku to ja nie wiem, może BlackRose ciutkę lepsze, albo i mi się wydaje bo jak dopadłam to nie czułam smaku hahaha
    Ale... jest niesamowicie kremowe! aż się przelewa! ma duuuuże wszędzie kawałki orzeszków!<3 mniaaam. Z Marks&Spencer- tak się chyba pisze?. Po przeczytaniu u ' tęczy w słoiku ' ;p, a że byłam w Wawie,postanowiłam kupić!. Pycha;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, u mnie też jest M&S, więc mogę zajrzeć, ale po ile ono jest? Wczoraj chciałam kupić Black Rose, ale było za 30 złotych, więc sobie odpuściłam... wybrałam Sante 350g, a mam jeszcze prawie całe smoothie z firmy McEnnedy oraz ostatki Black Rose i McEnnedy, ale w wersji crunchy.

      Usuń
  8. zaa jedyne 5.49 czy coś takiego!;D , 5 zł napewno
    waarto! idź teraz i napisz jak Ci samakowało;p

    czy jak zamiast kaszy manny dam kaszkę kukurydzianą-sprawdzi się? bedzie dobre? bo chcę ją wybróbować;)?
    http://emmagotuje.blogspot.com/2011/10/byskawiczne-sniadanie-maso-orzechowe-i.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co ?! Nie mogłaś wczoraj mi tego napisać? :P
      Nie kupię teraz, bo mam 4 słoiki otwarte, bez przesady... a ile go tam jest? I to nie jest żadna promocja, prawda?

      Usuń
  9. hahaha nie mogłab, bo byłam poza domem;P
    szczerze? nie pamiętam, czy promocja czy nie.
    jest go 340g;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie przy najbliższej okazji zajrzę do M&S :)

      Usuń
  10. wysłałam zaproszenie na endomondo!;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Emmo, wiem, że jesteś wielką fanką awokado - w sumie to dzięki Tobie i Twoim śniadaniom postanowiłam się przełamać i spróbować tego cuda, ale teraz mam dylemat. Widziałam, że jadłaś awokado w bułce, w jajecznicy, z omletem i wiele innych i aż ciężko mi się zdecydować! A może placki? No i bądź tu mądra :) Może mogłabys mi polecić szczególnie jakieś śniadanko? Takie the best of awokado :P
    Pozdrawiam, Nikola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako wielka fanka awokado powiem, że najlepsze jest wyjadane od razu łyżeczką ;) Ale na początek proponowałabym w guacamole (czyli na bułkę) lub w koktajlu z bananem i odrobiną joguru. Placki z awokado też są rewelacyjne, ale trzeba dobrze znać ten owoc, żeby go wyczuć, a na pieczywie czy w koktajlu jest dużo bardziej wyczuwalne, ale jego smak nie przytłacza.

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo! Chyba skuszę się na ten koktajl, bo banany wołają do mnie z parapetu :)
      A jeszcze co do guacamole - czy awokado koniecznie musi być dojrzałe? Czy takie po prostu jest lepsze i łatwiejsze w przygotowaniu? A Ty tylko dodajesz przyprawy czy jeszcze coś? Sorki za tyle pytań, ale jestes jakby specjalistką :>

      Usuń
    3. Pytaj ile chcesz :) Ja guacamole robię z pieprzem, solą, chilli i odrobiną soku z cytryny, ale bardzo polecane jest z czosnkiem i/lub posiekaną drobno cebulą (ja tak jeszcze nie próbowałam z racji tego, że raczej awokado jem rano - nie wiem czemu tak wychodzi - a wolę uniknąć nieprzyjemnego zapachu z ust pzez cały dzień ;)). I używa się dojrzałego, bo wtedy jest smaczniejsze i da się je rozgnieść widelcem, a jak jest twarde, to tak, jakbyś chciała rozgnieść widelcem niedojrzałą nektarynkę ;).

      Usuń
    4. Aha, to tak jak myślałam - mogę zjeść to twarde awokado, które kupiłam, ale następnym razem wybiorę dojrzalsze :)
      A wtedy na pewno zrobię guacamole! Ale również bez cebuli i czosnku, bo ich nie lubię, delikatnie mówiąc :>
      Dzięki za pomoc, dobranocka! :)

      Usuń
    5. Nienienienie! Na pewno nie kupuj dojrzałego awokado, na 99% trafisz na przejrzałe. Zawsze wybieraj twarde jak kamień, a potem kładź do miseczki między jabłkami i bananami na 3 dni. Po tym czasie będzie idealne (lekko miękkie, ale nie za bardzo).
      Przykład - moje dwa wielkie okazy leżące pod bananami tuż obok mnie :).

      Usuń
    6. A tego twardego nie jedz teraz, bo tylko się zrazisz. Awokado w wersji solo też należy jeść dopiero wtedy, gdy jest dojrzałe. Odłóż koło tych bananów, one bardzo szybko sprawią, że dojrzeje ;).

      Usuń
    7. O proszę! No to teraz mam takiego właśnie banana na twarzy, bo moje awokado będzie mięciutkie, jak fajnie :D Tylko jak wytrzymać te 3 dni... Ale nie ma wyjścia. Tak czy inaczej, wiedziałam, że zwracam się do odpowiedniej osoby :P

      Usuń
    8. Cieszę się, że mogłam pomóc :) Teraz tylko czekam na odpowiedź, czy smakowało, bo ten owoc jest jak szpinak - albo się go kocha, albo nienawidzi ;).

      Usuń
  12. Czekoladowy tort i więcej nie potrzebuję :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak z cukierni!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie, będzie mi bardzo miło. :)
Anonimowych użytkowników proszę jednak o podpisywanie się.
Uprzedzam też, że komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą akceptowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...