Wholemeal banana bread with cottage cheese, coctail - soy milk, frozen banana, cocoa, cinnamon /no photo/.
Dziś wreszcie wolne. Wreszcie... powiedziała ta, która miała wolne przez prawie 3 tygodnie, poszła do szkoły na 3 dni i się zmęczyła ;).
Dlatego więc leniwie rozkoszuję się wielkim koktajlem czekoladowym w 400-mililitrowej filiżance od Sylwii i ostatnimi kawałkami mojego pierwszego chlebka bananowego. Szkoda, że ostatnimi... Najbardziej podejrzany jest fakt, że zaczęłam kroić go dopiero po powrocie ze szkoły. Gdy mama wróciła z pracy (po godzinie 20) był ledwo ruszony, a do północy została piętka... Dobrze, że trochę uchowałam dla siebie i kumpeli ;).
Emmo, gdybyś miała ochotę się pobawić to zapraszam http://deliciousmorning.blogspot.com/2012/05/51-tag-nr-2.html ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie, może jutro skrobnę parę słów pod śniadaniem :)
Usuńmuszę się w końcu zabrać ze ten chlebek, koniecznie :)
OdpowiedzUsuńA ja zapraszam do lancuszka o ksiazkacg, chociaz nie wiem czy juz nie dostalas zaproszenia ;)
UsuńOjej, to już trzecie zaproszenie, już wiem co będzie pojawiać się pod moimi śniadaniami przez najbliszczy weekend :)
Usuńteż mam dzisiaj wolne :) tzn. jedne zajęcia odwołane, a na drugie nie chce mi się iść, poza tym mam co innego do roboty :)
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi ochoty na chlebek bananowy! i koktajl też bym wypiła, oo.
PS. kiedy przepis na pastę jajeczną z miętą? :)
Ojej, pasta! Zupełnie o niej zapomniałam, mam gdzieś zakopaną w komputerze, więc może zaraz dodam na drugiego bloga :)
UsuńMmmm, piszę się na takie śniadanie. Nic dodać nic ująć i mój kubek :D.
OdpowiedzUsuńPyszny zestaw. Koktajle czekoladowe uwielbiam... ale pierwszy chlebek bananowy wciąż przede mną :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWeźmiesz udział? :)
OdpowiedzUsuńhttp://pleasureofcook.blogspot.com/2012/05/32.html
Wprawdzie to już drugie zaproszenie, ale inne pytania, więc chętnie :)
UsuńU mnie w domu to ja sprawiam, że chlebek bananowy tak szybko znika. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kombinacje- ciacho bananowe z serkiem wiejskim właśnie *.*
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi mega smaka !
OdpowiedzUsuńMuszę ponownie upiec chlebek bananowy :D
każda częśc twojego sniadanka do mnie woła (jestem pyszna !)
OdpowiedzUsuńWolne rozleniwia, wiem coś o tym. A ten koktajl ubóstwiam <3
OdpowiedzUsuńjakiej firmy serka wiejskiego używasz?
OdpowiedzUsuńPiątnicy lub Koła.
UsuńWprawdzie nigdy nie miałam przyjemności z częstowania chlebkiem bananowym, ale jestem pewna, że niedługo zabiorę się taki wypiek bo wygląda on cudownie i wiem, że domownikom będzie smakował.
OdpowiedzUsuńDobrze wiem coś o tym, że wolne rozleniwia. Sama miałam wolne koło 2 tygodni, a w szkole byłam tylko 3 lub 4 razy .. niestety to już za wiele i zmęczyłam się tym.
Razowy? A nie był przez to "zbity"?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie, powiem nawet, że zaskoczyła mnie jego puszystość i wilgotność :)
UsuńMój chlebek bananowy też właśnie się kończy, a w przyszłym tygodniu planuję upiec z Twojego przepisu;) Twoje śniadanie całościowo wygląda pysznie... Koktail musi być wspaniały;)
OdpowiedzUsuńania_1703
http://jesc-pic-kochac.blogspot.com/2012/05/blog-post_6078.html
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do zabawy na moim blogu :)