wtorek, 3 lipca 2012

~


Owsiane gofry z twarożkiem, czereśniami, porzeczkami i morelami w sosie waniliowym, Ricore z waniliowym mlekiem sojowym.
Oat waffles with cottage cheese, cherries, currants and apricots in vanilla sauce, Ricore with vanilla soy milk.

Mój pierwszy bieg na Śląsku i pierwsze podbiegi zaliczone. Jednocześnie nawet pierwszy bieg w takim skwarze, pomimo tego, że był już wieczór i teoretycznie powinno być chłodniej... Do tego spacer w świetle księżyca, późne rozmowy na temat planów na następny dzień (m.in. zakupy kulinarne!) i o północy padłam. W sumie nic dziwnego, spałam wczoraj 3,5 godziny i żyłam chyba tylko na kawach. No, i na śniadaniowym jabłku, które nieźle pobudziło do życia ;).

Dziś po 9 godzinach snu Sylwia obudziła mnie zapachem gofrów dochodzących z dołu.Tego nie da się zignorować, nogi same poniosły mnie po schodach :).

12 komentarzy:

  1. Porywam tą czereśnię znad serka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. te gofry z tymi morelkami wyglądają cudnie !
    znakomite śniadanko ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak juz pisalam u Sylwi, mialyscie wysmienite sniadanie. Zazdroszcze takiej pobudki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. gofry, te pierwsze które mi wyszły:D

    OdpowiedzUsuń
  5. pyszne gofry :)
    o,mam takie same kubki z euro ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. ja dzisiaj też gofry miałam :D z ricottą i masłem orzechowym
    ale wasze lepsze... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. jak Wam doobrze ! :D świetne śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ah, zazdroszczę takiej wspaniałej pobudki! :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. te morele muszą być wspaniałe :) nie dziwię się, też bym się obudziła :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie, będzie mi bardzo miło. :)
Anonimowych użytkowników proszę jednak o podpisywanie się.
Uprzedzam też, że komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą akceptowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...