wtorek, 12 lutego 2013

~


Kakaowe naleśniki z serkiem grani, wiórkami kokosowymi (w środku) i kiwi.
Cocoa crepes with cottahe cheese, desiccated coconut (inside) and kiwi.



W niedzielę wieczorem zamarzyłam sobie, że może któregoś dnia po lekcjach uda mi się namówić któregoś wuefistę, który akurat prowadzi tego dnia jakieś sks-y czy siłownię, by wypożyczył mi klucz do sali fitness. Sprawa nie jest taka prosta, bo mało który nauczyciel się na to zgodzi (wiadomo, że to on poniósłby odpowiedzialność w razie wu).
Dziwne, że akurat w poniedziałek nie było mojej wuefistki, która po lekcjach prowadzi fitness na tej sali (więc była ona wolna), a inna, prowadząca w tym samym czasie siłownię, jest tak spoko, że nie musiałam nawet kończyć prośby. I tak wczorajszy godzinny trening odbył się na ogromnej sali fitness, którą miałam tylko i wyłącznie dla siebie. Ogromne lustra bardzo mi pasują, ogromne okna mniej, ale cóż, niech patrzą ludzie, ja też zawsze patrzę, gdy jakiś przystojniak wynajmie sobie tę salę (a zdarza się).

34 komentarze:

  1. co ża pysznie wyglądające naleśniczki!
    a co robiłaś za ćwiczenia na tej sali fitness ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te same, które robię w domu ;p Tylko z większym uśmiechem, zaangażowaniem i rozmachem ^^

      Usuń
  2. taka sala tylko dla siebie to ciekawa opcja ;) chociaż taka sala dzielona z przystojniakiem to by była dopiero opcja, hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ładniutkie naleśniki, moim brakuje wiele do wyglądu zdatnego do prezentacji ;)
    cała sala fitness dla siebie, marzenie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oh, co ja bym dała za godzinę na takiej sali! :) O Asicsach nie wspomnę! :P

    OdpowiedzUsuń
  5. naleśniczki kakaowe z serkiem ooo jak smacznie <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet nie wiesz jak mnie zmotywowałaś do ruszenia własnego tyłka w tej chwili! :)
    Widać, że masz mnóstwo energii.
    Śniadanie pyszne. Bardzo lubię ten serek. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale szczęściara! cała sala dla Ciebie!
    Pyszne naleśniki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Idealne te naleśniki:D
    Ale zazdroszczę całej sali dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje ulubione kakaowe i jeszcze serek grani z wiórkami i kiwi, no cudo :)
    Cała sala dla siebie, fajnie :D
    Ależ Ty jesteś podobna do Amandy :D Ostatnio porównywałam sobie zdjęcia, niesamowite :) ( Ale wiem, że już o tym wiesz ;) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku się z tego śmiałam, ale im więcej osób mi o tym mówi, tym bardziej w to wierzę... Nie jestem subiektywna w tej ocenie :)
      Dziękuję :)

      Usuń
    2. jakiej Amandy? :)

      Usuń
    3. Dokladnie! Amanda Seyfried, jestescie baaarrdzo podobne:)

      Usuń
  10. super i śniadanie i taki trening na sali:) zazdroszczę tej przestrzeni na wyłączność :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ślicznie wyglądają te naleśniki. Oddałabym wszystko za takie śniadanko w środku tygodnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojeej, daj mi jednego takiego naleśnika! Cudowne!
    Nominowałam Cię do Liebster Blog :))

    OdpowiedzUsuń
  13. o ja cie! ale pyszne naleśniczki! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. są to zwykłe naleśniki z dodatkiem kakao, czy może masz jakiś swój specjalny przepis na nie? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre kakaowe wychodzą z tego przepisu na tort naleśnikowy (okazało się, że nie przerobiłam wszystkich zdjęć, a chcę jeszcze zrobić animację i z braku czasu wolno mi to idzie, ale kończę i tym razem naprawdę wrzucę niebawem ;)), ale te to zwykłe z dodatkiem kakao :)

      Usuń
  15. Kakaowe najlepsze !

    a tak na marginesie ile masz w udzie ? ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to zrobiłaś? Ile ważysz i masz centymetrów?
      Malutko!:)

      Usuń
    2. Nie wiem jak to zrobiłam, może dzięki temu, że mam treningi 6x w tygodniu i zdrowo się odżywiam... ;)

      Usuń
  16. idealnie cienkie, czekoladowe.. mniam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Mierzyłaś się przy swojej najniższej wadze i teraz, po przytyciu? Jak zmieniały się Twoje wymiary?
    Ćwiczyłaś? Polecasz coś na uda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczyło, że napisałam jedną liczbę.. Nie wiem jak się zmieniały wymiary, nie przykładam do tego aż takiej wagi. Ćwiczę od 2010 roku, nie potrafię polecić żadnych konkretnych ćwiczeń.

      Usuń
  18. też lubię na wf pójść sama na salę fitness i mieć ją tylko dla siebie :) co dziwne, bo nie przepadam jak wszystkie mamy tam wf i skaczemy jakieś "pony-pony" -.- Ale jak jestem sama i robię co mi się podoba jest super!

    OdpowiedzUsuń
  19. Hej, a nie mialas sony? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty faktycznie masz sklerozę ^^ Nie, od kiedy używam lustrzanki, to tylko różnych Nikonów :)

      Usuń
  20. Zostałaś przeze mnie otagowana : http://justbreeakfast.blogspot.com/2013/02/214-liebster-blog-iv-v-vi-vii.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Odważnie, przy takich lustrach nie wiem czy potrafiłabym tak jeszcze z większym rozmachem ćwiczyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tam, spora jest :) Nie wiem, czego musiałabym dokonać, żeby zahaczyć o te lustra ;)
      http://www.hala.lo9.wroc.pl/index.php/hala-hub-menu/fitness-submenu

      Usuń

Zostaw ślad po sobie, będzie mi bardzo miło. :)
Anonimowych użytkowników proszę jednak o podpisywanie się.
Uprzedzam też, że komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą akceptowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...