poniedziałek, 22 lipca 2013
Crepes Day!
Naleśniki ze szpinakiem i fetą, podane z serkiem wiejskim i olejem lnianym.
Crepes with spinach and feta cheese, served with cottage cheese and flax oil.
Wróciłam wypoczęta (dobra, kłamię... po imprezie i 7-godzinnej podróży jestem średnio wypoczęta), wybawiona, szczęśliwa i na pewno nie głodna (wesele na 40 osób, a jedzenia na co najmniej dwukrotnie więcej, ale czy jest w tym coś dziwnego? ;)), jednak naleśników nie odmówię... Szczególnie w dniu akcji "Cała Polska smaży naleśniki!".
Gdyby był wczoraj, to byłoby słabo... chociaż na śniadanie na szwedzkim stole naleśniki miałam, to jednak raz, że nieusmażone przeze mnie, a dwa... że to jednak był poranek po weselu ;)
Usmażyliście już dzisiaj naleśniki czy będą dopiero później? Jakie? :)
PS Zdjęcia będą! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mmmmm... Ale rano tylko na słodko :)
OdpowiedzUsuńja nawet nie wiedziałam o tym dniu, ale podświadomie chciało mi się naleśników, więc też dziś je zjadłam! :D
OdpowiedzUsuńByły :) Ale na słodko. Choć wchodząc do Ciebie byłam niemal pewna, że zastanę wytrawne. Czekam na zdjęcia, pozdrowienia! :)
OdpowiedzUsuńPS Próbowałaś oleju z czarnuszki? Jeśli nie to szczerze polecam, na ciepłym rogaliku smakuje wyśmienicie, o niebo lepiej niż masło ;)
Nie próbowałam :) Jak znajdę, to na pewno kupię, dzięki!
Usuńolej z czarnuszki :D? lepiej niż masło? kurde, ide dzisiaj na zakupy do "ekologicznego" więc się zaopatrzę, bo z tego co pamiętam widziałam go ostatnio
UsuńSpróbuj, jestem ciekawa czy posmakuje :) Ma bardzo charakterystyczny aromat, ale ja mogłabym czarnuszkę dodawać do wszystkich wytrawnych wypieków, tak ją polubiłam. Miłego dnia :)
Usuńkocham naleśniki ze szpinakiem :) ale u mnie dziś na słodko :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam ochotę na takie naleśniki, wytrawne ze szpinakiem i fetą! :)
OdpowiedzUsuńa ja takie wytrawne to zawsze zjem!
OdpowiedzUsuńpodasz przepis na takie naleśniczki?
OdpowiedzUsuńPS czyżby to śniadanie przed-treningowe?
Nie, przed treningiem nigdy nie jem tłustych serów ;) Przedtreningowe to wszystkie mięsne.
UsuńAno tak bo tutaj jest feta, nie doczytałam. Mój błąd :D
UsuńA tak nawiązując do posiłku przedtreningowego, mogłabyś napisać co najczęściej jadasz przed i po bieganiu?
UsuńWłaściwie to samo, co w przypadku siłowego ;)
UsuńCzyli obiad np. pierś z indyka smażona z ryże brązowym i warzywami będzie dobra tak?
UsuńTak.
UsuńNawiązując do biegania mogłabyś dać kilka podpowiedzi co do posiłku po-bieganiu?
UsuńOmlet owsiany z jogurtem naturalnym i migdałami czy rodzynkami się sprawdzi? A może lepiej chleb razowy? Co Ty jadasz?
Obydwa okej. Jadam to, co po siłowym, czyli kurczak i ryż albo ziemniaki, czasem omlet owsiany, jakiś koktajl, makaron z czymś, wołowinę, jajka.
UsuńPosiłki okołotreningowe przy bieganiu są, ogólnie rzecz biorąc, mniej wymagające niż te w przypadku treningu siłowego.
Usuńczyli omlet owsiany będzie ok ;) możesz jeszcze tylko napisać z jakimi dodatkami go jadasz?
UsuńNa przykład z jogurtem naturalnym, migdałami i rodzynkami :P
UsuńBazą jest omlet, bo zawiera ww złożone i pełnowartościowe białko. Do tego dodaj co chcesz, warto dodać ww proste, ale reszta to już niemal pełna dowolność.
na śniadanie nie było, ale był pudding owsiany z Twojego przepisu - mega! :) na obiad będą naleśniki ze szpinakiem, o ile zdążę usmażyć przed pracą :)
OdpowiedzUsuńja już usmażyłam :) na słodko ,z twarożkiem i brzoskwinką - moje ulubione !! a na wytrawnie właśnie lubię takie jak twoje - idealnie nadziane i pysznie podane ;D
OdpowiedzUsuńOj zachciało mi się wytrawnych naleśników :) Twoje zawsze wyglądają tak apetycznie ;>
OdpowiedzUsuńJa dzsiaj nie mam ochoty na naleśniki w ogóle, więc nie robię, nie będę się zmuszać przecież:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że będą zdjęcia!:)
Uwielbiam szpinak z fetą, muszę go w końcu wepchać w naleśniki. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie naleśniki, często dodaję jeszcze kurczaka/ indyka :) Pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia :)
Świetne naleśniki :)
OdpowiedzUsuńChciałabym osiągnąć lekki zarys mięśni brzucha jak tutaj: http://fittttt.tumblr.com/post/53898180402 ale kompletnie nie znam się jakie powinnam wykonywać ćwiczenia i ile, przez jaki czas.
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, poradzisz?:)
80% sukcesu to dieta, a co do ćwiczeń, to polecam głównie planka, poza tym poczytaj trochę w internecie, na prawdę nie brakuje tam wartościowych artykułów na ten temat ;)
UsuńDieta z jakich produktów złożona, co jeść a czego nie:)?
UsuńNaprawdę się na tym nie znam, mogłabyś podesłać jakieś artykuły, bardzo byś mi pomogła. Dziękuję.
Chodzi przede wszystkim o zdrowe, mało przetworzone produkty. Im produkt bliższy jego naturalnej postaci - tym lepiej (jabłko lepsze od chipsów jabłkowych, twaróg w kostce ze szczypiorkiem lepszy od serka Turek ze szczypiorkiem etc.)
UsuńJasne, rozumiem. Mało tego jem:)
UsuńMożesz zerknąć:
http://www.youtube.com/watch?v=2pzg6DiknLY
http://www.youtube.com/watch?v=vnHea5wZX1g
http://www.youtube.com/watch?v=6mV-c3u2KAQ
Poprzez te trzy zestawy wykonywane codziennie, osiągnęłabym taki efekt? Jeżeli tak, to po jakim czasie spodziewać się rezultatów:)?
Co do pierwszych dwóch linków - spójrz tutaj: http://www.kfd.pl/dlaczego-%C4%87wiczenia-na-brzuch-s%C4%85-szkodliwe-dla-kr%C4%99gos%C5%82upa-249606.html
UsuńJeśli chodzi o wariacje na bazie planka, to polecam, ale niestety nie jestem wróżką, więc nie powiem Ci, kiedy osiągniesz zadowalający wg Ciebie efekt ;)
I odradzam katowanie brzucha codziennie. Wzmocnisz, ale nie zbudujesz, więc wizualnie fajerwerków nie będzie.
jesteś chyba jedną z niewielu która zjadła je na wytrawnie xd haha
OdpowiedzUsuń:D