cukiniowe cynamonowe pancakes z malinami, bananem i serkiem wiejskim; kawa z mlekiem sojowym.
zucchini cinnamon pancakes with raspberries, banana and cottage cheese; coffee with soy milk.
Po wczorajszej latte i kawie z miodem w knajpie, przebiegnięciu moich pierwszych 10.26 km w deszczu (wyglądałyśmy, jakbyśmy wyszły z basenu...) oraz zjedzeniu hawajskiej pizzy na kolację o 21 - poszłyśmy spać.
Nie wiem co barman dodał do naszych kaw, ale dokładną opowieść o nocy przemilczę. Powiem tylko, że spędziłyśmy ją w większości w kuchni, a zasnęłyśmy około 5, gdy robiło się jasno.
Teraz siedzimy nad solidną dawką kofeiny z mlekiem sojowym i próbujemy utrzymać powieki bez zapałek.
PS
Dziś mój mały jubileusz - 200 śniadanie! :)
Szczerze Wam zazdroszczę tego spotkania :)
OdpowiedzUsuńGratuluję jubileuszu i cieszę się, że wróciły etykiety, lubię przeglądać wpisy tematycznie. I dobrze, że na Durszlaku pojawiają się u Ciebie miniaturki. Pozdrawiam :)
Gratulacje z okazji jubileuszu,pozdrowienia dla Ciebie i Sylwii, bawcie się dobrze i życzę dużo pozytywnych komentarzy...
OdpowiedzUsuńTak właśnie powinna wyglądać majówka. :D Serdeczne pozdrowienia dla Was obu!
OdpowiedzUsuńcukiniowe łiii :D ale kawka smakowita
OdpowiedzUsuńCzyli majówka wzorcowa! ;)
OdpowiedzUsuńRównież zazdroszczę wam tak wspaniale spędzanego wspólnego czasu. Planowałam dziś zrobić cukiniowe placuszki na śniadanko, ale jednak wciąż mam wielkie obawy co do ich smaku, więc w końcu zrobiłam inne. Ale te maliny w środku strasznie mnie kuszą, więc chyba w najbliższym czasie będę musiała się jednak przemóc ^^
OdpowiedzUsuńzdecydowanie polecamy :)
UsuńŚliczne jesteście dziewczyny;*. Bajeczna kawa:)
OdpowiedzUsuńmmmmmmmmmmm!!!;)
OdpowiedzUsuńmożesz mi powiedzieć, czy serniczki w tedy jak Sylwia przyjechała robiłyście z takiej ilości jak w przepisie? tzn.x2?
i ilę kosteczek czekolady na jedną porcję? bo ja zawsze przesadzam lub daję za mało, dlatego pytamxP.
Tak, zrobiłyśmy dokładnie z dwóch porcji, tj. z dwóch kostek twarogu, dwóch jajek itd.
UsuńDawałyśmy po pół kostki czekolady ritter na jednego placka, bo więcej się nie mieściło, a serniczki były względnie małe (acz sycące jak mało co). Ale jak masz inną czekoladę, to po prostu musisz to zrobić na zasadzie prób i błędów; jak będzie za mało, to też nie będzie fajnie.
Mam oczywiście białą z orzechami Ritter- kooocham ją!!!, wczoraj kupiona, juz prawie nie ma i mama mi drugą przywiozła;) oraz jakąś Ritter jogurtową której nie jadłam jeszcze;)
UsuńMmmm, kusząca kawa:)
OdpowiedzUsuńNareszcie normalną kawusie pijecie a nie jakieś ricore czy cuś :P
OdpowiedzUsuńSzampańskiego wieczoru!
wymarzona majówka, bo nie wazne jak, wazne z kim :)
OdpowiedzUsuń