Pancakes z gruszką, bitą śmietaną, sojowym jogurtem waniliowym i poziomkami.
Pancakes with pear, whipped cream, soy vanilla yoghurt and wild strawberries.
Jeszcze nie wracam, dodaję jedynie placki z okazji sylwiowej Naleśnikowej Soboty :).
Dziś zjedzone w towarzystwie książki, która ostatnio doszczętnie mnie pochłonęła. Czytał ktoś?
Wszystkie części :D
OdpowiedzUsuńPierwsza najlepsza. Bo trzecia mi się już prawie w ogóle nie podobała, zakończenie ;/
Wg mnie tak samo. Ale nie chciałam pisać, żeby nie zniechęcać Emmy xD ale mimo wszystko polecam całość :)
UsuńSłyszałam już niejedną taką opinię ;) Ale nie przejmuję się, bo na mnie zwykle nie działa to, że to jest gorsze od tamtego. Tak samo było z filmami HP - podobno każdy następny gorszy i bardziej odbiegający od treści książki, a mi podobały się tak samo :)
UsuńPięknie prezentują się te placuszki :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam już całą Trylogię. Pochłonęła mnie całkowicie. Polecam jak najbardziej ;D A oglądałaś film?
Nie, najpierw skończę czytać. Pewnie dziś :)
Usuńo nie wróciłaś! tak myślałam, że dłużej niż tydzień nie wytrzymasz. Taaa,"dodaję jedynie placki z okazji sylwiowej Naleśnikowej Soboty :)"nie martw się,nikt nie zauważyłby Twojej nieobecności w tej akcji,
OdpowiedzUsuńMoże podpisuj się, bo to już któryś z kolei Twój komentarz na moich blogach, a skoro tak bardzo interesujesz się moim życiem, to chociaż ujawnij swoje imię ;).
UsuńPlacki dodaję do akcji ze względu na siebie, a nie na innych.
nie interesuję się Twoim życiem, skąd takie stwierdzenie? o_O
UsuńA na drugim blogu nie dodawałam komentarzy, jedynie na tym. Przykro mi na drugim nie bywam.
Faktycznie, miałam napisać "na śniadaniowcu" ;).
UsuńDlaczego tak twierdzę? Cóż, chociażby dlatego, że podobno nikt nie zauważyłby mojej nieobecności w akcji, a jednak Ty, jako użytkownik anonimowy (czyli nieposiadający listy obserwowanych blogów na Bloggerze) od razu zauważyłaś mój wpis. Codziennie wchodzisz tu, by sprawdzić czy aby na pewno jeszcze nie wróciłam do fotografowania śniadań?
Brakuje mi słów na takich żałosnych ludzi jak Ty, Anonimowy (jakżeby inaczej; po co kogoś krytykować podpisując się pod tym, nie? Lepiej jak wymoczek udawać kozaka w Internecie i napastować ludzi). Nietrudno się domyślić, że komentarze zamieszcza jakaś zazdrosna, znudzona swoim życiem "blogerka" (że Cię tak szumnie nazwę). Widać, że nie masz co robić, skoro równie szybko jak Emma wraca na bloga, Ty od razu przybiegasz to skrytykować. Tak Ci powiem, że nic Ci do tego, co ona robi. Może nawet zamieścić zdjęcie swojego, za przeproszeniem, gówna. Lepiej siadaj do książek, widzę, że kiepsko u Ciebie z językiem polskim.
Usuńpiękne placuszki :)
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają przepysznie:)
OdpowiedzUsuńczytałam tą książkę i zakochałam się <3
OdpowiedzUsuńtrudno się od niej oderwać jest tak wciągająca.
Ja jeszcze nie dobrnęłam do niej, mam długą listę książek do przeczytania, ale mój L. czytał, a wręcz pochłonął wszystkie 3 części i to z telefonu ;)
OdpowiedzUsuńo mamo, jak z jakieś malutkiej, eleganckiej restauracji, wygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńz gruszką nie jadłam, ale w najbliższym czasie to zmienię;)
OdpowiedzUsuńwitam ! jestem nowa , więc od razu zapraszam na mojego bloga http://prettystrawberries.blogspot.com/ .
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystkie wasze blogi ! kocham śniadania ;)
mam nadzieję,że nie macie nic przeciwko temu ,żebym do was dołączyła ,choć mój blog nie bezie typowo śniadaniowy ;)
pozdrawiam
p.s. twoje śniadania są zawsze smakowite !
I love it ;)
Bajecznie wygląda ta bita śmietana! Jak chmurka ;).
OdpowiedzUsuńczytałam wszystkie części i oglądałam film :)
OdpowiedzUsuńale wg mnie im dalsza część tym gorsza...
cudo! :>
OdpowiedzUsuńOglądałam film. Czaję się na książkę. ;p
OdpowiedzUsuńPlacki super! A co do książki to 3 część mi się podobała najbardziej , taka bardziej poważna i wzruszająca . Za to nie spodobal mi się film , taki zbyt wymuszony
OdpowiedzUsuńMadzia
O, cieszę się na takie opinie, bo już dość się nasłuchałam, że trzecia jest najgorsza :). A film obejrzę jutro, więc zobaczę sama :).
UsuńNawet nie wiesz jak brakuje mi Twoich codziennych śniadań... To dzisiejsze wygląda obłędnie. Od razu mnie naszło na ten jogurt waniliowy, bo uwielbiam wszystko co ma wanilię;) Mam nadzieję, że niedługo powrócisz na stałe.
OdpowiedzUsuńania_1703
nie slyszalam o niej, ale widze tyle opinia na plus ze chyba przeczytam ;p
OdpowiedzUsuńJa również polecam, właśnie kończę i jutro jadę do koleżanki po drugą część :)
UsuńLubię placki z gruszką, a Twoje wyglądają bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńO! MOJ! Boze!!! Kocham tą serię!!! Pisalam o niej w tagu ksiazkowym, do ktorego Cie zaprosilam kiedystam, a potem niechcacy usunelam ten post :p genialna!
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz...w ramach wolnego czasu chyba ją zdobędę ;D
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajnie, że wrzuciłaś swoje dzisiejsze śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńAle miło że zawitałaś na chwilę;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zabierałam się za czytanie IŚ, ha! o.O skoro polecasz, to pewnie coś w tym jest;]
piękne placki i ten JOGURT SOJOWY xD prześladuje mnie, muszę go zdobyć -.-
Ile dajesz masła orzechowego do twarożku;)?
OdpowiedzUsuńKaja
Czubatą łyżeczkę lub łyżkę, zależy :)
Usuń