Cheesecake, multigrain bread with cottage cheese, vanilla soy yogurt and strawberries.
Nic się nie stało! Polacy, nic się nie stałooo! ;)
No cóż, szkoda. Może za 4 lata uda się wyjść chociaż z grupy.
A tymczasem... żegnam się z Wami. Może niedługo wrócę, może nie, ale na razie potrzebuję przerwy.
Cześć :)
Czy to sernik królewski albo Izaura ?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to "kudłaty sernik" lub "sernik murzynek".
UsuńNie wiem, ja na niego mówię kudłaty.
UsuńDostałam od cioci.
Szkoda, no ale każdy czasem potrzebuje momentu odpoczynku. Mi szykują się 2 tygodnie urlopu w Chorwacji, bo zdjęcia dodam dopiero po powrocie :)
Usuńmi właśnie przypomina izaurę mojej mamy:)
UsuńA czym sie różni kudłaty od królewskiego ? Przecież i ten i ten jest z kakaową kruszonką? U mnie mama mówi na niego kakaowy :D Z kolei ja znalazłam nazwę kapłański :)
UsuńAle słodkie malutkie truskawki <3
OdpowiedzUsuńCześć! Mam nadzieję, że po wyleczeniu nogi nie pożegnasz się też z Endo! :)
Z endomondo na pewno nie :)
UsuńMam nadzieję, że wrócisz ;))
OdpowiedzUsuńKudłaty czy łysy, prezentuje się obłędnie. Zazdroszczę umiejętności piekarskich :D
OdpowiedzUsuńPrzykro. Ja czasami mam chęć dodać zdjęcia ,a czasami nie, ostatnio za dużo wolnego i dodaję, a tak to mi się nie chce:D
OdpowiedzUsuńjej, szkoda.. zawsze lubiłam to, że gdy wchodziłam na komputer, to zawsze Twoje śniadanie już czekało :)
OdpowiedzUsuńa czy przerwa dotyczy również bloga kulinarnego? :)
Nie, kulinarny będzie żyć dalej :)
UsuńMyślę, że wrócę, ale na razie potrzebuję wytchnienia i... więcej wolnego czasu :)
doskonale rozumiem! takie codzienne wstawianie zdjęć śniadania plus odpowiadanie na wszystkie komentarze przez ponad rok może zmęczyć psychicznie. przerwy czasem są poprostu potrzebne. w takim razie odpoczywaj od tego bloga, należy Ci się :)
UsuńPodpinam się pod pytanie www...
OdpowiedzUsuńCóż, będę czekać;)
A co do jogurtów sojowych to gdzie we Wro można je dostać? Bo wydaje mi się, że jogurt sojowy a deserek sojowy (z alpro) to dwie różne rzeczy - choć głowy nie dam...;>
Tak, to dwie różne rzeczy, deserków nie jadłam, ale to chyba coś w stylu puddingów.
UsuńSzczerze mówiąc, to nie spotkałam się jeszcze z jogurtem sojowym tej firmy we Wrocławiu (ani w ogóle w Polsce), bo tato przywodzi mi je z Niemiec :)
Szkoda, lubię oglądać Twoje śniadania :( Mam nadzieję, że niezbyt długa będzie ta przerwa :)
OdpowiedzUsuńpyszności:)
OdpowiedzUsuńsernik porywam jak zawszę <3 nie mogę bez niego żyć! ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie będzie takich pysznych zdjęć, mam nadzieję, że nie na długo! :)
przerwa dobrze Ci zrobi, bo czytając Twoje komentarze na niektórych blogach można przyprawić się o (ogromny)ból głowy.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, tylko szkoda, że ja nie komentuję innych blogów :)
Usuńpodejrzewam, że Anonimowemu chodziło chociażby o komentarz pod makaronem Siaśki:)
UsuńJedna jaskółka wiosny nie czyni ;)
UsuńNawet jesli chodziłoby mi o to, jak to niektórzy odebrali, to nie rozumiem, dlaczego większość ludzi odbiera szczerość jako zadufanie w sobie ;p
po prostu nie pomyślałaś o tym, że swoim komentarzem, mogłaś urazić Siaśkę?! ja wcale, nie uważam, żeby jej zdjęcia były złe... a no i nie wszystkich stać na lustrzankę!
UsuńTak z innej beczki - ktoś zapłacił Ci za bycie adwokatem? Sprawa zamknęła się wczoraj, a Ty dalej wiercisz dziurę w brzuchu. Może rozpocznijmy jeszcze ten temat na moim drugim blogu?
Usuńa tam, ja przecież nie uważam, że 'jesteś zadufana w sobie', chociaż śledzę Twój blog od samego początku:D
Usuńja bardzo chętnie rozpocznę:) a adwokatem również mogę zostać, nawet nieodpłatnie:P
UsuńEmmo, pysznie raczysz się od samego rana!
OdpowiedzUsuńJuż tęsknie za Twoimi śniadaniami:). Odpocznij i wracaj do nas szybko:*.
OdpowiedzUsuńwyglada naprawde smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńCiacho na śniadanie... *marzy* A na dodatek sernik - pyszności :)
OdpowiedzUsuńCiasto na śniadanie to jest to :)
OdpowiedzUsuńOdpocznij i wracaj szybko, uwielbiam Twoje zdjęcia, oba blogi śledzę od samego początku.
tak, tak, też jestem z Wro! :D
OdpowiedzUsuńa takie naleśniki maja również w Renomie, choć nie sprawdzałam ich tam. :)
ogólnie polecam, bo w sumie...gdzie indziej dostanie się takie o 40cm-trowej średnicy? :D
wracaj Emma! :D
OdpowiedzUsuń