czwartek, 5 lipca 2012

~





Jajecznica z rybą wędzoną i koprem; brzoskwiniowy sernik na zimno; morela; kawa z mlekiem sojowym waniliowym.
Scrambled eggs with smoked fish and dill; peach no-baked cheesecake; apricot; coffee with vanilla soy milk.

Będąc przedwczoraj na McFlurry wybrałyśmy (jak zwykle) wersję lion bez polewy. Po czym zauważyłyśmy na tacce (już podczas jedzenia), że dodali nowy smak... No cóż, dwóch McFlurry na raz nie zjemy ;). 
Potem w domu Sylwia chciała sprawdzić opinie o tymże nowym smaku i... okazało się, że nawet wujek google (ani polski, ani angielski!) go nie zna.
To było przeznaczenie, musiałyśmy sprawdzić, jak smakuje. I od dziś stawiamy Mc Flurry z chałwą na równi z lionem. Znacznie lepsze od Daima, znacznie lepsze od Kitkata. Wprawdzie dużo słodsze, ale jeśli chodzi o chałwę, to my nie mamy z tym problemu :).



19 komentarzy:

  1. Pyszne śniadanko (sernik<3) i McFlurry też :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest jeszcze z torcikiem wedlowskim, też wczoraj widziałam, ale byłam bardziej zainteresowana frytkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, ale on już dawno wszedł i podobno nie jest taki rewelacyjny ;)

      Usuń
    2. frytki jak dla mnie ble...
      Torcik był taki sobie!
      Ale ta chałwa... jej... chcę!!

      Usuń
  3. musiało być dooooobre :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też zawsze wybieram wersję Lion! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne śniadanko. ^^
    Oo... No to już wiem, że moja mama będzie zachwycona nowym smakiem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też :) Muszę ją zaciągnąć do maca ^^

      Usuń
  6. Jezu, ja byłam taka nieszczęśliwa jak wycofali McFlurry z Oreo :( Oreo + karmel to było moje ulubione połączenie... Z Daimem jeszcze nie jadłam, to taki toffi batonik, nie?
    I odezwij się na Facebooku jak wrócisz niedobra babo ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie zdążyłam spróbować z oreo :(
      Daim kojarzył mi się z tymi cukierkami maślanymi Werther's Original. Jakby pokruszone, zęby mnie od tego bolały xp
      Odezwę się :*

      Usuń
  7. oj też nie wiedziałam o tym smaku ;)
    a serniczek wygląda obłędnie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko wygląda, ja chyba zaraz zjem trzeci kawałek, a dopiero południe :p

      Usuń
  8. oo chałwowy, muszę spróbować, jak następnym razem odwiedzę MC, bo zwykle biorę owocogurt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. chałwaaa ... wczoraj pochłonęłam całą dużą Ukraińską, mam dosyć, ale wybiore się:D

    OdpowiedzUsuń
  10. o Tobie też porywam sernik! :) już mam 2 kawałki :D
    a mcflurry muszę spróbować koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. McFlurry na pewno muszę spróbować...przy najbliższej okazji odwiedzę MC. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Obydwie jesteście śliczne, i strasznie Wam zazdroszczę takiego pysznego spotkania :)
    McFlurry zawsze wybieram z KitKat'em, chałwy niestety nie lubię, więc się nie skuszę. :>

    OdpowiedzUsuń
  13. mcflurry kocham od zawsze ;) szczegolnie liona, a chalwy nie widzialam jeszcze, jutro zobacze czy jest i mnie

    OdpowiedzUsuń
  14. Chałwowy? Mmm. Oryginalnie. Ale ja ogólnie dawno nic tam nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie, będzie mi bardzo miło. :)
Anonimowych użytkowników proszę jednak o podpisywanie się.
Uprzedzam też, że komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą akceptowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...