piątek, 21 grudnia 2012
~
Twarożek z kokosowo-makową granolą, granatem i syropem klonowym.
Cottage cheese with coconut & poppy seed granola, pomegranate and maple syrup.
Przepis na granolę wrzucę dziś wieczorem lub jutro rano :).
W końcu - moje wymarzone Asicsy :). Miały być zimowe, ale z właścicielem sklepu doszliśmy do wniosku, że musiałyby to być trailowe, a trailowe natychmiast zniszczę na asfalcie... A i takie nie pomogłyby na oblodzoną drogę. Nie mogę więc biegać w zaspach :).
Z zakupu jestem niesamowicie zadowolona (no, niech będzie, prezentu urodzinowego ;)). Nie dość, że bardzo mi się podobają, to w dodatku są bardzo wygodne, bo dobrane do mojej stopy, a nie wybrane według widzimisię i ulubionego koloru ;).
Tak, przed zakupem przeszłam test na bieżni, dowiedziałam się, że mam stopę pronującą i z tego wynikają moje ciągłe kontuzje łydki... Aha, no i biegałam w za małych butach (damskich, rozm. 41), a okazało się, że butem pasującym na moją wielką stopę jest... męski w rozmiarze 42. Damski w tym rozmiarze był za mały ;). Nie widać, że są męskie, prawda?
Butki oczywiście już przetestowane, pierwszy raz po przerwie było ciężko z tętnem, ale prędkość utrzymałam, natomiast łydka trochę bolała i mam jeden odcisk... Nie szkodzi, w sobotę znowu biegam :).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetne buty! Najważniejsze, że dobrze dobrane - mam wrażenie, że mnóstwo osób wybiera tylko piękne i kolorowe Nike w obojętnie jakim rozmiarze, nie mając pojęcia jakie mogą być skutki źle dobranych butów sportowych. :) Ja co prawda również jogginguję sobie w Nike, ale mam pewność, że wszystko w nich "pasuje" :) A śniadanie pyszne, granola wygląda baaaardzo zachęcająco!
OdpowiedzUsuńPożywne, że aż ślinka leci :>
OdpowiedzUsuńP.S
Jestem nowa w tym świecie więc zapraszam do siebie i do obserwowania! :)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)
http://petitcannelier.blogspot.com/
uwielbiam granole, jak moja siostra dziś wróci z Krakowa to taką zrobimy :) może zainspirujemy się Twoim przepisem i ulepszymy naszą starą wersję :)
OdpowiedzUsuńa buty wyglądają super! i według mnie nie są męskie, naprawdę :*
Ale ładne buty *.* Kolory mi się podobają :) Nie widać nie widać, nigdy bym nie powiedziała, że masz taki rozmiar :)
OdpowiedzUsuńA na przepis na granolę czekam, bo wygląda cudownie!
Ale Ci zazdroszczę tych butów... W życiu bym nie powiedziala, że są męskie, tak ładnie wyglądają u Ciebie na nogach :)
OdpowiedzUsuńgdybyś nie napisała, że męskie, to nikt by się nie zorientował ;) zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory asicsów, też mam tylko inne kolorki i są niesamowicie wygodne :D
OdpowiedzUsuńGenialne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne buty, gdybyś nie napisała, że są męskie to nawet bym nie wiedziała :P
Bardzo ładne i wcale nie męskie! Ja też niedługo będę kupowała i nie zdziwię się, jak damskie będą za małe... To dosyć dziwne, bo jestem raczej drobna, ale stopy... no cóż... ;)
OdpowiedzUsuńSą boskie!!! Wcale nie wygladaja na meskie, tylko neutralne! I gdzie to jest 42? Serio, nie widac tego w ogole! :O :p
OdpowiedzUsuń...całe szczęście, bo nie chciałabym, żeby to wyglądało tak, jakbym chodziła w kajakach ;)
Usuńmmm ja chcę też taką pyszną granolę ,mniami *.*
OdpowiedzUsuńwyglądają, jakby miały kosmiczną amortyzację ;) biegaj biegaj, napisz za jakiś czas jak się sprawują :)
OdpowiedzUsuńDobrze amoryzują, ale nie jakoś kosmicznie ;) Muszą być wyższe (szczególnie od wewnętrznej strony stopy), bo są przeznaczone głównie dla stóp pronujących.
UsuńNie myślałaś, żeby robić zdjęcia śniadań w .jpg a nie w png? png nie zasysają się na durszlak i stąd albo w ogóle nie widać Twoich postów, albo tylko jakieś buty i wysypki na rękach ;-) a szkoda, bo bardzo lubię Twoje śniadaniowe inspiracje :-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO kurczę, no to fajnie :D Wyrzuciłam baner durszlaka z bloga i myślałam, że moje posty już się tam nie wyświetlają...
Usuńja mam nr buta 41- też mam wielki problem z kupnem butów - dyskryminacja:|
OdpowiedzUsuń