Kluski lane z mlekiem, jabłkiem, miodem, cynamonem, awokado i ricottą; kawa.
'Muggy noodles' with milk, apple, cinnamon, honey, avocado and ricotta; coffee.
A takie ręce ma Emma, kiedy zabiera się za siatkówkę ^^
Nigdy nie lubiłam gier zespołowych ;)
swietny kubek i śniadanko^^ a co do ostatniego zdjęcia, to ja też za tym nie przepadam :DD
OdpowiedzUsuńŚwietny kubek!
OdpowiedzUsuńOwsianka kusząca :)
A siatkówka? Ja uwielbiam, ale Ty może odpuść, bo Twoje ręce tego nie wytrzymają:D Pamiętam te piekące od każdego przyjęcia ręce :D
Miłego dnia ;)
To nie jest owsianka ;)
UsuńFaktycznie, pomyłka. Najlepsze lane kluski robiła mi babcia:)
Usuń:) Babcie zawsze robią najlepsze kluski lane!
UsuńPatrząc na zdjęcie też mysłałam początkowo, że to owsianka! ;)
UsuńSmakowicie wyglada, mozna poprosic o przepis, bo moze to dziwnie zabrzmi, ale nigdy nie jadlam lanych klusek..
OdpowiedzUsuńA co do gier zespolowych to tez nie lubie. Zawsze mam mnostwo siniakow...
ok. 400 ml mleka
Usuńjajko
2 zaokrąglone łyżki mąki
cukier/miód
Mleko zagotować, zmniejszyć gaz. W kubku jajko wymieszać dokładnie z mąką, by nie było grudek. Dolać mleka lub wody, by osiągnąc konsystencję bardzo gęstej śmietany. I wlewać z lekko przechylonego kubka do gotującego się na małym gazie mleka, ciągle mieszając.
Na koniec oczywiście dosłodzić do smaku :) Mój dziadek jada też wersję na słono - zamiast cukru babcia dodaje szczyptę soli.
UsuńBardzo dziekuje za przepis. Na pewno wyprobuje.
Usuńśniadanko wygląda pięknie, ręka niekoniecznie hehe :)
OdpowiedzUsuńchociaż ja mam od poniedziałku szaro-czerwono-fioletową szramę, bo polałam sobie po ręku wrzątkiem...
Bardzo łatwy przepis i zaciekawiłaś mnie kluskami. Wstyd? Dużo słyszałam, nigdy nie jadłam, no ale cóż się dziwić, w dzieciństwie nigdy w życiu o nich nie miałam pojęcia... Ależ to strasznie wygląda... Kurczę nigdy czegoś takiego nie miałam od gry w siatkówkę :P
OdpowiedzUsuńJa w dzieciństwie nienawidziłam, teraz uwielbiam i w dodatku zawsze wyjadam dziadkowi :)
Usuńmaam tak samo po siatce... ręce jakby mnie ktoś pobił :P
OdpowiedzUsuńale mimo to lubię ten sport :D
Jakoś nie mogę się przełamać aby zrobić lane kluski, bo kiedyś robiłam i jakoś mi nie podeszły w smaku, ale może się to zmieniło, będzie trzeba zrobić kolejne podejście :P
OdpowiedzUsuńJa mimo, że nie umiem grać w siatkę lubię ją :P
Jeszcze niedawno miałam dokładnie tak samo. Spróbuj, może Tobie też się odmieniło :)
UsuńA myślałam, że tylko ja miałam zawsze takie szczęście do gier zespołowych :D
OdpowiedzUsuńCiekawie wyglądają te kluski.. wstyd się przyznać, ale nigdy nie jadłam ;) I masz świetny kubek.
dziękuję za inspirację, przed chwilą zjadłam lane na mleku, które kojarzą mi się z odwiedzinami u babci. proste smaki są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńEmma! Kobieto! :O biedaku!
OdpowiedzUsuńAła... ;p
OdpowiedzUsuńMmmm, dawno nie jadłam klusek. ^^
a ja kocham gry zespołowe! zwłaszcza siatkę:) bidulko..
OdpowiedzUsuńPodasz jadłospis w ramach środowej akcji:)?
OdpowiedzUsuńWstawisz w weekend lub na tygodniu na myset:)?
W środowej akcji nigdy nie brałam udziału i brać nie zamierzam, nie łapię sie na to wykorzystywanie śród, byle tylko poznać menu wszystkich ludzi dookoła ;) Co do weekendu, to zobaczę.
UsuńKluseczki <3 Uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńOo a mi nigdy nie robią się takie kropeczki, zawsze mam zaczerwienione tylko.. nie lubię odbijać dołem :P
mam wtedy identyczne ręce hehe ;d
OdpowiedzUsuńa śniadanko pyszotka !
Emmo, mam ten sam problem podczas gry w siatkówkę. Okropnie mnie to boli ;(( Wiesz może, dlaczego tak się dzieje? Co jest przyczyną ?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że po prostu ręce są nieprzyzwyczajone do takiego wysiłku i pękają naczynia krwionośne, tak jak przy zwykłych siniakach...
UsuńMi się zawsze podobają twoje zdjęcia :) Sama przymierzam się do zakupienia jakiegoś dobrego aparatu i chciałam się spytać, z jakiego sprzętu ty kożystasz?
OdpowiedzUsuńNikon D40 lub D3100, ostatnio fotografuję śniadania (to także) Nikonem D3100. Ale polecam obydwa :)
Usuń