Placki z serka homogenizowanego z gruszką i kakaowym puddingiem z awokado.
Pear pancakes made of quark, served with pear and cocoa avocado pudding. Wiem, że nie jest to typowy pudding, ale zdecydowanie ma bardziej konsystencję budyniu niż koktajlu.
Zarzucam Was muzyką, raz lepszą, raz gorszą, od reggae po Aerosmith, a teraz chciałabym Was zapytać, jakie lubicie kawałki Red Hot Chilli Peppers? Kilku(nastu) słucham w kółko, bardzo lubię, ale nie znam całej ich twórczości na pamięć (jak w przypadku Aero, Michaela Jacksona czy Mesajah na przykład ;)) i nie wiem, czy nie omijam jakichś wartych szczególnej uwagi ^^
Placuszki przepięknej urody, a ten pudding-krem... Wygląda po prostu aksamitnie:-)
OdpowiedzUsuńI tak też smakuje, uwielbiam go za tę aksamitność :)
Usuńo matko idealne śniadanie *.*
OdpowiedzUsuńJak ja czekam na te leniwe śniadania, i ' późniejsze wstawanie ' co u mnie nigdy nie wychodzi. Zawsze o 7 jestem wyspana^^.
OdpowiedzUsuńAkurat ich za bardzo nie słucham;).
Pewnie też bym była, gdybym nie chodziła spać o 2 ^^
UsuńJa tak samo. Wczoraj pierwszy raz od miesięcy spałam do dziesiątej i do teraz jestem w szoku. :p A pudding mnie uwiódł!
Usuńzawsze podziwiam Twoje placki, są idealnie równe :)
OdpowiedzUsuńco do red hotów najbardziej lubię ich stare kawałki, nowa płyta kompletnie mi nie leży, chociaż nie raz próbowałam się do niej przekonać. otherside mogłabym słuchać na okrągło, od kilku lat mi się nie znudziła :)
Ostatnio zrobiłam 2 podejścia do klasycznych pancakes z maślanki. Są to moje absolutne początki jeżeli chodzi o placki, więc prosiłabym Cię o małą radę. Jaką generalnie placki powinny mieć konsystencję? Za pierwszym razem wyszło mi coś a'la ciasto naleśnikowe, tylko minimalnie bardziej gęste. Efekt? dobre, ale kompletnie nie urosły, były zupełnie płaskie. Za drugim razem zmniejszyłam ilość maślanki, placki szybko się ścięły na patelni, nie miały charakterystycznych pęcherzyków, praktycznie nie zbrązowiały, lecz mimo to były bardzo twarde... przybrały postać małych, niedopieczonych w środku zakalców :|
OdpowiedzUsuńCiasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany (jak 12%), aby ciasto się nie rozlewało po wylaniu na patelnię. Ważna też jest ilość proszku do pieczenia, powinno być okolo 1/2 łyżeczki na 1/2 szklanki mąki.
UsuńCo do drugiego podejścia... na jak dużym ogniu i jak długo smażysz? Nigdy mi się tak nie zdarzyło...
Można wiedzieć jak zrobiłaś ten pudding z awokado? Wygląda przepysznie, do tego uwielbiam awokado a takiego cuda jeszcze nigdy nie jadłam.
OdpowiedzUsuńBył już tutaj: http://inspiracjenasniadanie.blogspot.com/2012/05/blog-post_13.html
Usuńi właśnie pod tym postem ktoś poddał w wątpliwość fakt, że to pudding, a nie koktajl :)
Tutaj użyłam dokładnie 1/2 awokado, 3 czubatych łyżek jogurtu naturalnego, łyżeczki syropu klonowego i łyżeczki kakao, ale smakował identycznie.
świetne śniadanie:) nie będę zbyt oryginalna "Redhoci" to dla mnie przede wszystkim "Californication", "Under the Bridge", "Snow", "Tell me baby", przyjemnie się ich słucha, ale też słucham tylko wybranych kawałków:)
OdpowiedzUsuńa muzyka, którą wybierasz, podoba mi się, nawet jak nie zawsze jest w moim stylu (a może własnie dlatego, bo mam okazję poznać coś nowego:)).
też za bardzo nie słucham Peppersów, więc nie w temacie;)
OdpowiedzUsuńps. ale ja chcę te placuszki i pudding! :D
jestem wielką miłośniczką Twoich zdjęć :D
OdpowiedzUsuńale kusisz tymi placuszkami, ach
placuszki świetne , pysznosci śniadaniowe ;d
OdpowiedzUsuńTen pudding *.* Czekam na moje leniwe śniadania, które zaczną się za tydzień :)
OdpowiedzUsuńMUSZĘ zrobic ten pudding! Mi kojarzy się z musem :)
OdpowiedzUsuńO, też dobre :) Mus, pudding - na pewno bardziej pasuje niż koktajl, chociaż robi się tak samo :)
UsuńJa pomyślałam o kremie ;))
UsuńKrem! Chyba najlepsze określenie :)
Usuńplacuszki wyglądaja bajecznie ;d
OdpowiedzUsuńAle równiutki stosik...
OdpowiedzUsuńA ten pudding musiał smakować z placuszkami przepysznie<3
Placki idealne!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam całe krążki "Blood Sugar Sex Magik" i "By The Way". Tam jest wszystko czego mi potrzeba
Blood Sugar Sex Magik, Desecretion Smile, Make You Feel Better, Scar Tissue, Snow i Wet Sand
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię gorąco, przeglądam bloga codziennie : )
Haha- awizo zostawił w drzwiach^^.
OdpowiedzUsuńMoże mi jutro znajomy odbierze, bo inaczej dopiero w czwartek, kiedy mama ma wolne i ide do okulisty,buu...
Jeeeej, ważne, że doszło! <3 niesamowite, chyba muszę przestać narzekać na tę moją pocztę :D
UsuńA moja mogłaby być dłużej czynna, bądź powinni zrobić dojazd do niej autobusemxD.
UsuńPyszne śniadanko, a jak ekranizacja, oglądałaś?
OdpowiedzUsuńNie, wczoraj oddałam się Woody'emu Allenowi, nie wiem czy dzisiaj nie obejrzę kolejnego jego filmu, ale jeśli tak, to jutro do śniadania obejrzę Poirota, akurat 30 minut :)
Usuńkakaowy pudding z awokado, jak go zrobiłaś ?:)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałam w komentarzu wyżej.
Usuń