piątek, 14 grudnia 2012

~


Kluski lane na mleku z brzoskwinią i wiórkami kokosowymi.
'Muggy noodles' with milk, peach and desiccated coconut. 

Pytanie czysto teoretyczne... :)
Lepiej spróbować i, w najgorszym wypadku, bardzo się ośmieszyć czy nie spróbować i długo żałować?

23 komentarze:

  1. Ja wczoraj zrobiłam rzecz, którą miałam zrobić już od dawna, ale się wahałam i szczerze? Teraz tego żałuję bo wiem, że się ośmieszyłam, ale cóż..raz się żyje.
    Kluski lane to smak z dzieciństwa. Miło czasami wrócić do takich smaków :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie pierwsze;) W końcu kiedyś ludzie przestaną pamiętać i znajdą sobie inny obiekt drwin, a jednak dołowanie się i żałowanie pozostanie na dłużej.. Poza tym raz się żyje;)

    OdpowiedzUsuń
  3. oo kluski lane pamiętam z przedszkola;) pysznie;)
    chyba lepiej spróbować nawet jakbyś miała się ośmieszyć-ja wiele razy to praktykowałam,ale później przynajmniej nie żałowałam że nie spróbowałam;) ale trzymam kciuki żeby się udało;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje zdanie - jeśli w grę tu wchodzą stosunki damsko-męskie, należy próbować!

    OdpowiedzUsuń
  5. Emma, kusisz strasznie! Wkrótce będę pomieszkiwać z babcią, namówię oj namówię ją na te lane kluski! Wtedy ja się pochwalę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. zdecydowanie lepiej spróbować!pyszna miseczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda pysznie <3
    Moim zdaniem spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oczywiście, że należy spróbować. ;) Na własnym doświadczeniu się tego nauczyłam. :) A śniadanie boski *.*

    OdpowiedzUsuń
  9. Lepiej spróbować, zdecydowanie. Bo żałuje się czasem naprawdę długo straconej okazji ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. spróbować choćby nie wiem co!;)
    jak robisz kluski?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam pod tym śniadaniem :)

      http://inspiracjenasniadanie.blogspot.com/2012/12/blog-post_5.html

      Usuń
  11. trudne pytanie ...
    świetne kluseczki ,to tak pysznie wygląda ,masz gdzie przepis ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Si, pod tym śniadaniem w komentarzach :)

      http://inspiracjenasniadanie.blogspot.com/2012/12/blog-post_5.html

      Usuń
  12. lepiej spróbować, a jeśli się ośmieszysz obrócić to w żart i śmiać się z siebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Próbuj!!! :D Wiem co mówię, z własnego doświadczenia ;)
    Właśnie przypomniałaś mi jak dawno nie jadłam kluseczek lanych *.* Pysznie z tą brzoskwinią!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jestem za odważnym stawieniem czoła wyzwaniu i nie żałowaniu próby w żadnym wypadku :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ojeeeeeeej ale pycha...w sam raz w mrozny poranek ;]

    OdpowiedzUsuń
  16. Znasz moje zdanie!!! Do dziela! ;*
    To co mi smaka zrobilas na kluskiiii... <3

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie, będzie mi bardzo miło. :)
Anonimowych użytkowników proszę jednak o podpisywanie się.
Uprzedzam też, że komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą akceptowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...