Naleśniki z twarożkiem, masłem z orzechów włoskich i jabłkiem z cynamonem.
Crepes with cottage cheese, walnut butter and apple with cinnamon.
To masło ma oczywiście bardziej "miękką" konsystencję, ale schłodziłam je rano w lodówce i potem się pokruszyło, więc udało się zjeść z nim praktycznie każdy kęs nalesnika :) Niestety nie jest tak kleiste jak tradycyjne, ale dla mnie i tak wygrywa.
A tak z innej beczki... Ostatnio prawie codziennie robię treningi lżejsze lub cięższe, ale codziennie siłowe, więc wczoraj postanowiłam zrobić sobie ślimaczą przebieżkę na jakieś 5 km... Postanowiłam i na postanowieniu się skończyło, bo przebiegłam przez pasy i zabolało, więc jak tu myśleć o 5 km?... Suma sumarum zrobiłam Ewkowego turbosia, a i tak przy rozgrzewce był problem z ukochanym achillesem.
Co do ortopedy, to - jak na moje szczęście przystało - wziął sobie urlop do końca stycznia ;)))))))))))
u mnie też dziś naleśniki
OdpowiedzUsuńwyślij mi słoiczek tego masła :D
OdpowiedzUsuńa do biegania wrócisz!
na pewno :D
Mi tez, mi tez, mi tez, mi teeeeeez!!! :>
UsuńMusze niedlugo zrobic nalesniki, zatesknilam :)
UsuńJa też właśnie, zrobiłam pierwszy raz od dobrych dwóch miesięcy (!!!) jakieś 4 dni temu do szkoły na śniadanie i od tamtej pory jem codziennie na mniej więcej dwa posiłki... :D
Usuńboskie naleśniki! ;)
OdpowiedzUsuńTeż się muszę w końcu zmobilizować i pobiegać, bo gdy zacznę to nigdy nie żałuję. :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki to moje IDEALNE śniadanie.
Uu, współczuję :< rewelacyjne naleśniki na poprawę humoru i świetnie zaczynający się dzień.
OdpowiedzUsuńnadzienie naleśnikowe na 6 z plusem , po prostu wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńHa, też wczoraj robiłam Ewusiowego turbosia :p A Twoje naleśniki są po prostu przeboskie i przefantastyczne (istnieją w ogóle takie słowa:p) :-))
OdpowiedzUsuńKusisz tym swoim masłem z orzechów włoskich :d
OdpowiedzUsuńBaredzo Ci współczuję z tą nogą, ja nie wiem, co bym zrobiła, nie mogąc biegać.
OdpowiedzUsuńA to masło chyba muszę zrobić, ale mama mi nie pozwala zużywać orzechów włoskich, bo potrzebne są jej do ciast ^^
U mnie jest odwrotnie - mówię mamie, że nie pozwolę jej "psuć" orzechów do ciast i robię na okrągło to masło ^^
UsuńUwielbiam kolor twoich naleśników, jest 'istnie pełnoziarnisty' :D
OdpowiedzUsuńA ja wczoraj robiłam Ewkowego Killerusia :D
OdpowiedzUsuńMasło orzechowe nawet twarde, pokruszone czy rozpływające się w ustach, zawsze będzie świetnie smakowało w połączeniu ze wszystkim :)
Musiały być przepyszne ;)
OdpowiedzUsuńale ja dawno nie jadłam naleśników!! kusisz ;)
OdpowiedzUsuńChodzą za mną naleśniki od dłuższego czasu a tu takie pyszności sobie zaserwowałaś na śniadanko :) Zazdroszczę tego masła, muszę naprawić blender koniecznie :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że długo się czeka to jeszcze urlop.. faktycznie, co za pech :<
pycha no :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na naleśniki ;)
OdpowiedzUsuńŚniadanko pycha, a masło z orzechów włoskich jest pyszne, dzięki za inspiracje, bo mimo iż zaczęłam zabawę z blogiem parę dni temu to twoje przeglądam już od bardzo dawna
OdpowiedzUsuńEmmo, mogłabyś wstawić fotomenu lub podać jadłospis wieczorem:)?
OdpowiedzUsuńNie. Jem kalorycznie, ale mało posiłków (szczególnie, gdy wstaję o 10) i nie chce mi się potem czytać zarzutów, jakobym się głodziła.
UsuńCześć Emmo ;)
OdpowiedzUsuńŚniadanie jak zawsze apetyczne .. A jak długo takie masło może poleżeć / postać (?) w słoiku ?
Hmm.. wiem , że ze względu na Twoją aktualną przerwę , moja prośba jest niezbyt adekwatna do sytuacji ,ale może zechciałabyć zrobić ,,specjalny" post o Twojej przygodzie z bieganiem ? Jak zaczynałaś , porady jak biegać w zimie itd. Myślę ,że inspirujesz wiele osób , ale takie żółtodzioby jak np. ja , wyglądając za okno i widząc śnieg a na termometrze -7* poprostu nie wiedzą jak zacząć . A Twoje wskazówki napewno by się przydały .
Powrotu do zdrowia ! ;*
Nie wiem, ile może poleżeć, bo moje znika po 2 tygodniach ^^ Ale myślę, że miesiąc na pewno :)
UsuńPomyślę nad postem o bieganiu, może w ferie w końcu wyruszę w śnieg, może mnie to natchnie i co nieco napiszę (ferie mam za tydzień, więc to nie całkiem odległa obietnica :))
Czeeekam na konto!:D.
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam sobie podobne naleśniki na śniadaie z tawrogiem, masłem orzechoym i brzoskwianiami <3 tak byłam ich spragnionaa!
OdpowiedzUsuń