wtorek, 12 lutego 2013
~
Kakaowe naleśniki z serkiem grani, wiórkami kokosowymi (w środku) i kiwi.
Cocoa crepes with cottahe cheese, desiccated coconut (inside) and kiwi.
W niedzielę wieczorem zamarzyłam sobie, że może któregoś dnia po lekcjach uda mi się namówić któregoś wuefistę, który akurat prowadzi tego dnia jakieś sks-y czy siłownię, by wypożyczył mi klucz do sali fitness. Sprawa nie jest taka prosta, bo mało który nauczyciel się na to zgodzi (wiadomo, że to on poniósłby odpowiedzialność w razie wu).
Dziwne, że akurat w poniedziałek nie było mojej wuefistki, która po lekcjach prowadzi fitness na tej sali (więc była ona wolna), a inna, prowadząca w tym samym czasie siłownię, jest tak spoko, że nie musiałam nawet kończyć prośby. I tak wczorajszy godzinny trening odbył się na ogromnej sali fitness, którą miałam tylko i wyłącznie dla siebie. Ogromne lustra bardzo mi pasują, ogromne okna mniej, ale cóż, niech patrzą ludzie, ja też zawsze patrzę, gdy jakiś przystojniak wynajmie sobie tę salę (a zdarza się).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
co ża pysznie wyglądające naleśniczki!
OdpowiedzUsuńa co robiłaś za ćwiczenia na tej sali fitness ?:)
Te same, które robię w domu ;p Tylko z większym uśmiechem, zaangażowaniem i rozmachem ^^
Usuńtaka sala tylko dla siebie to ciekawa opcja ;) chociaż taka sala dzielona z przystojniakiem to by była dopiero opcja, hehe :D
OdpowiedzUsuńładniutkie naleśniki, moim brakuje wiele do wyglądu zdatnego do prezentacji ;)
OdpowiedzUsuńcała sala fitness dla siebie, marzenie :D
Oh, co ja bym dała za godzinę na takiej sali! :) O Asicsach nie wspomnę! :P
OdpowiedzUsuńnaleśniczki kakaowe z serkiem ooo jak smacznie <3
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak mnie zmotywowałaś do ruszenia własnego tyłka w tej chwili! :)
OdpowiedzUsuńWidać, że masz mnóstwo energii.
Śniadanie pyszne. Bardzo lubię ten serek. :)
Ale szczęściara! cała sala dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńPyszne naleśniki.
Idealne te naleśniki:D
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę całej sali dla siebie :)
Moje ulubione kakaowe i jeszcze serek grani z wiórkami i kiwi, no cudo :)
OdpowiedzUsuńCała sala dla siebie, fajnie :D
Ależ Ty jesteś podobna do Amandy :D Ostatnio porównywałam sobie zdjęcia, niesamowite :) ( Ale wiem, że już o tym wiesz ;) )
Na początku się z tego śmiałam, ale im więcej osób mi o tym mówi, tym bardziej w to wierzę... Nie jestem subiektywna w tej ocenie :)
UsuńDziękuję :)
jakiej Amandy? :)
UsuńDokladnie! Amanda Seyfried, jestescie baaarrdzo podobne:)
Usuńsuper i śniadanie i taki trening na sali:) zazdroszczę tej przestrzeni na wyłączność :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają te naleśniki. Oddałabym wszystko za takie śniadanko w środku tygodnia ;)
OdpowiedzUsuńOjeej, daj mi jednego takiego naleśnika! Cudowne!
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog :))
o ja cie! ale pyszne naleśniczki! :)
OdpowiedzUsuńsą to zwykłe naleśniki z dodatkiem kakao, czy może masz jakiś swój specjalny przepis na nie? ;>
OdpowiedzUsuńDobre kakaowe wychodzą z tego przepisu na tort naleśnikowy (okazało się, że nie przerobiłam wszystkich zdjęć, a chcę jeszcze zrobić animację i z braku czasu wolno mi to idzie, ale kończę i tym razem naprawdę wrzucę niebawem ;)), ale te to zwykłe z dodatkiem kakao :)
UsuńKakaowe najlepsze !
OdpowiedzUsuńa tak na marginesie ile masz w udzie ? ;d
49 :)
UsuńJak to zrobiłaś? Ile ważysz i masz centymetrów?
UsuńMalutko!:)
Nie wiem jak to zrobiłam, może dzięki temu, że mam treningi 6x w tygodniu i zdrowo się odżywiam... ;)
Usuńidealnie cienkie, czekoladowe.. mniam!
OdpowiedzUsuńMierzyłaś się przy swojej najniższej wadze i teraz, po przytyciu? Jak zmieniały się Twoje wymiary?
OdpowiedzUsuńĆwiczyłaś? Polecasz coś na uda?
Wystarczyło, że napisałam jedną liczbę.. Nie wiem jak się zmieniały wymiary, nie przykładam do tego aż takiej wagi. Ćwiczę od 2010 roku, nie potrafię polecić żadnych konkretnych ćwiczeń.
Usuńteż lubię na wf pójść sama na salę fitness i mieć ją tylko dla siebie :) co dziwne, bo nie przepadam jak wszystkie mamy tam wf i skaczemy jakieś "pony-pony" -.- Ale jak jestem sama i robię co mi się podoba jest super!
OdpowiedzUsuńHej, a nie mialas sony? :>
OdpowiedzUsuńTy faktycznie masz sklerozę ^^ Nie, od kiedy używam lustrzanki, to tylko różnych Nikonów :)
UsuńSię powodzi, ho ho ho! :D
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie otagowana : http://justbreeakfast.blogspot.com/2013/02/214-liebster-blog-iv-v-vi-vii.html
OdpowiedzUsuńOdważnie, przy takich lustrach nie wiem czy potrafiłabym tak jeszcze z większym rozmachem ćwiczyć :D
OdpowiedzUsuńA tam, spora jest :) Nie wiem, czego musiałabym dokonać, żeby zahaczyć o te lustra ;)
Usuńhttp://www.hala.lo9.wroc.pl/index.php/hala-hub-menu/fitness-submenu
pyszne śniadanko ;d
OdpowiedzUsuń