sobota, 21 kwietnia 2012
~
biszkoptowy razowy omlet z awokado, jogurtem naturalnym, pieprzem, solą i cynamonem.
wholemeal sponge omelette with avocado, natural yogurt, pepper, salt and cinnamon.
Długi dzień przede mną. Pojechać na zakupy (ciuchowe, sportowe i jedzeniowe), odwiedzić kogoś, biegać, zrobić obiad dla rodziny (popisówka na życzenie mamy...), spakować się.
Ale może polubię bieganie, znowu. Do tej pory mnie nudziło, ale po wczorajszej przebieżce czuję niedosyt. Chcę więcej, idę w teren.
Muszę ograniczyć komputer i przestać przesiadywać przy nim do późnej nocy.
Znów poszłam spać po północy. Tak, przez Ciebie. :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie zwalaj winy na mnie ;p
OdpowiedzUsuńPorywam ci to awokado, które miało trafić do brownie ^^
znana fanka awokado ;p
OdpowiedzUsuńJa też wczoraj nie mogłam się zebrać w sobie i pójść wcześniej, mimo że byłam zmęczona jak nie wiem -,- komputer uzależnia, ale bieganie również, więc życzę powrotu do biegania na dobre :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda Omlet z Awokado! <3
Ja tam mam silną wolę i umiem ograniczyć przesiadywanie przed komputerem. ;p
OdpowiedzUsuńNietypowe śniadanko. Cynamon, jajko i awokado. ;D
To oddaj mi trochę, bo jak zawsze umiem odmawiać czegokolwiek (choć w sumie rzadko to robię), to sobie komputera nie ;).
UsuńU mnie dzisiaj taki sam omlet, tyle że na słodko z karmelizowanymi bananami:)
OdpowiedzUsuńO, też uwielbiam takiego!
UsuńEmmo, bardzo lubię Twoje pomysły na śniadania i przepisy (z drugiego bloga również), jednak trochę mnie 'irytuje' jedna rzecz (mam oczywiście nadzieję, że Cię swoją opinią nie urażę, to i tak Twój blog i powinnaś postąpić, jak Ty uważasz za słuszne). Otóż... Większość Twoich zdjęć bardzo mi się podoba, ale.. niektóre rzeczy fotografujesz jakby z 'przybliżenia' (nie wiem jak się to nazywa fachowo, pewnie wiesz o co chodzi), niepotrzebnie skupiając się na detalach zamiast na całości, no i w efekcie kompletnie nie widać potrawy, np. tego omleta z dzisiejszego posta, czy placuszków sprzed paru dni. Wolę zdjęcia takie jak np. to http://3.bp.blogspot.com/-c30-QIx94hI/T43BGFJygDI/AAAAAAAADB4/mipYOqueBrE/s1600/1.png czy to http://1.bp.blogspot.com/-Ktpwx2_mRyY/T4XcOKEk0QI/AAAAAAAAC7w/WD8Y5gqbSlg/s1600/2.png , gdzie widać wszystkie składowe śniadania dokładnie, a nie np. coś takiego http://2.bp.blogspot.com/-_Pm24HGV0GA/T4STFRWSjQI/AAAAAAAAC6Q/R3TM6nuTI9c/s1600/4.png gdzie trzeba wytężyć wyobraźnię, bo niby wiesz że jakieś placki/serniczki tam są, tylko no właśnie, niewidzialne
OdpowiedzUsuńRozumiem o co chodzi i absolutnie nie mam zamiaru się obrażać :) komentarze są nie tylko po to, by wysłuchiwać pochwał, ale również rad i nowych pomysłów.
UsuńCo do zdjęć, to czasami jednak potrawa sfotografowana w całości nie wygląda już tak estetycznie i apetycznie. Za każdym razem robię zdjęć kilkanaście (a nierzadko i kilkadziesiąt) i wybieram te najlepsze. Nie bez powodu dodaję też często więcej niż jedno zdjęcie, ale jeśli nie widać dokładnie ilości czy rozmiaru, to zawsze można o to zapytać.
Postaram się jednak robić zdjęcia całemu śniadaniu, aczkolwiek niczego nie mogę obiecać.
Pozdrawiam :)
a ja siedzę przy komputerze z... nudów!
OdpowiedzUsuńmogę się uczyć do testów- ale ostatnio mam koooompletnie dosyć nauki, tylko było- dom, nauka, trochę ćwiczyć, spać - tak moje życię się kręciło , więc teraz, chociaż toootalnie sie nudzę.olewam;]
I co, plan zrealizowany? :D
OdpowiedzUsuńTak :D na zakupach nic nie kupiłam, ale zobaczyłam to, co miałam zobaczyć, więc jest dobrze ^^
Usuń