czwartek, 26 kwietnia 2012

~



Kokosowe naleśniki z twarożkiem, jabłkiem i wiórkami kokosowymi.
Coconut crepes with cottage cheese, apple and desiccated coconut. 

Wróciłam.
Obudziłam się o 11 i od razu wiedziałam, gdzie się skierować i za co wziąć. To jest to, czego mi brakowało. Leniwe śniadanie czyli wiadomo, że naleśniki :).

PS
Być może na drugim blogu pojawi się niebawem krótka notka z wycieczki do Czech, ale póki co....






18 komentarzy:

  1. Nie mogłam się doczekać, aż wrócisz! Moje poranne wchodzenie na laptopa było bezsensu, bo praktycznie zawsze mogłam na dobry początek dnia zobaczyć Twoje śniadanko ;)
    Ostatnie zdjęcie jest cudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, dziękuję :) Bardzo miło mi to czytać.

      Usuń
  2. 1. Dziewczyno, ale Ty masz ładną cerę!
    2. Piękne widoki, zazdroszczę wycieczki.
    3. Mega apetyczne naleśniki, przez trzecie zdjęcie prawdopodobnie usmażę niedługo coś podobnego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozpustne naleśniki, kokosowa nuta <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Można prosić o przepis? Naleśniki wygadają cudownie i Ty również :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Przepis na naleśniki czeka w kolejce i pojawi się po dzisiejszej relacji z wycieczki, czyli pewnie w sobotę, najpóźniej w niedzielę.

      Usuń
    2. w takim razie trzymam za słowo i cierpliwie czekam :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Będzie dziś, ale późnym wieczorem, bo cały dzień zleciał mi na mieście :).

      Usuń
    2. nie było:[!

      Usuń
    3. Napisałam dlaczego pod dzisiejszym śniadaniem. Ale dziś będzie na 100% :)

      Usuń
  6. mmm oj tak, też gdy wyjeżdżam brakuje mi takich śniadanek! ale jak wtedy smakują mm ;)
    super, że wycieczka się udała, piękne widoki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. śniadanko - pyszności, też kiedyś byłam w Czechach- Praga to piękne miasto:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, chętnie zwiedziłabym je dokładniej, ale chyba nie z taką dużą grupą osób :)

      Usuń
  8. Emmo, jako jedyna chyba nie numerujesz swoich śniadań - więc wiesz może jakimś magicznym sposobem ile ich jest? :) Jestem bardzo ciekawa, ile się tu tego nazbierało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie magicznym, ale wiem ;) Za 8 dni będą dwie setki.

      Usuń
    2. He he. No ładnie, okrągła liczba Ci się szykuje, gratulacje! :D

      Usuń

Zostaw ślad po sobie, będzie mi bardzo miło. :)
Anonimowych użytkowników proszę jednak o podpisywanie się.
Uprzedzam też, że komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą akceptowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...