apple & rhubarb crumble with oat flakes and cashews, wholemeal bread with cottage cheese, tomato, chives and spices.
Nie chcę się powtarzać, ale... najlepsze śniadanie ever.
Dlaczego nigdy wcześniej nie robiłam crumble? I to nie tylko na śniadanie. Ja naprawdę nigdy w życiu nie robiłam crumble...
Dobry jest taki posiłek przed zabieganym dniem. Najpierw wyprawka autobusem na drugi koniec miasta, potem powrót do domu, spotkanie z koleżanką i... matematyka.
- Patrycja, spokałabyś się jutro, żeby ogarnąć te funkcje?
- JUTRO ?! *śmiech* jutro jest sobota.
- Wiem, ale nie rozumiem tego, proszę...
po około godzinie namawiania...
- Okej. Ale jak już się spotykamy, to... może przerobimy matmę z całego roku, skoro czeka nas te kilka sprawdzianów sprawdzających naszą całoroczną wiedzę?
No, to czeka nas burza. Mózgów burza ;).
Mmm.. możesz do mnie jutro zawitać z takim śniadaniem ;D
OdpowiedzUsuńPowodzenia w matmie ;)
Śniadanie na prawdę musiało być pyszne..;)
OdpowiedzUsuńCzęsto mam takie dni, że nawet w sobotę trzeba przysiąść do nauki. Miłego uczenia. :*
Możemy się wkrótce spodziewać przepisu na crumble? ;)
OdpowiedzUsuńf.
Si, jutro :)
UsuńKocham crumble. Muszę zrobić z rabarbarem, bo z pewnością świetnie się tu sprawdził :)
OdpowiedzUsuńja też :D ale to dopiero jak wrócę do domu :D
Usuńtaka burza mózgów jest świetna, najlepszy sposób na naukę ! Ze znajomymi zrobiłyśmy tak przed maturą i bardzo dużo to dało :) czy muszę pisać co sądzę o śniadaniu? <3 !!!!!!!
OdpowiedzUsuńCrumble wygląda obłędnie! nerkowcowelove!
OdpowiedzUsuńJulia
po takim śniadanku mózg będzie pracował na pełnych obrotach! ;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia :> mnie czeka chemia, biologia i matma ;(
ten crumble mnie w sobie rozkochał, uwielbiam takie śniadania!
OdpowiedzUsuńŚwietne śniadanie..
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować crumble, bo nigdy nie robiłam..;)
Rewelacyjne śniadanie i piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuń