Kaiserschmarren omletette with castor sugar, natural soy yogurt and maple syrup.
Wykorzystałam ostatnie 2 wiejskie jajka do omleta. Różnica między jajecznicą z "trójek" a z wiejskich jaj jest kolosalna, byłam więc ciekawa, czy tyczy się to również omletów.
Nie przeliczyłam się, był znacznie lepszy :) A jaki żółty!
boski omlecik ! chętnie bym zjadła ;) poproszę jednego ;D
OdpowiedzUsuńteż mam wiejskie jajuszka i są o niebo lepsze od sklepowych ;D
Też ostatnio doceniłam smak wiejskich jajek:-). Właściwie już przestałyśmy z mamą kupować je w markecie, bierzemy już za każdym razem 'od gospodarza'.
OdpowiedzUsuńStęskniłam się ze tym omletem:-)
wiejskie jaja są najlepsze,u mnie to zawsze mega giganty :D
OdpowiedzUsuńomlet wygląda pysznie!
Ja ostatnio spróbowałam kupnych jaj zamiast tych od dziadka,nie smakowały mi w połowie tak jak swojskie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego omleta! u mnie jajka znikają w błyskawicznym tempie :)
OdpowiedzUsuńU mnie też, zjadam średnio 2-3 dziennie :) Ostatnio nawet pochłonęłam 5...
Usuńja też wolę wiejskie jajka od tych sklepowych, są o niebo lepsze : )
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie robiła cesarskiego omletu, muszę spróbować ;).
OdpowiedzUsuńRaz go jadłam, muszę przypomnieć sobię jego smak;).
OdpowiedzUsuńMasło mi się kończy, ostatnie crunchy otwarte i jedzone na zmianę z Lidlowskim. Mam ostatnio niedobory, ciągle bym je brałaxp. Ale chyba tym razem zrobię sobię wycieczkę do Warszawy...:D
Wiejskie jajka są najlepsze! Ja prawie nigdy nie korzystam z tych sklepowych :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio wogóle trójek nie jadam, nie ma to jak wiejskie jajka ;)
OdpowiedzUsuńGdzieś juz to pisalam, ale omlet MUSZĘ zrobić, wyglada nieziemsko !
Pyszności. Dawno go nie robiłam, a szkoda, bo wiejskie jaja czekają :)
OdpowiedzUsuńwsiowe najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńmusze do w koncu zrobic ^^