sobota, 22 września 2012

~


Przed treningiem / Before training: 
Naleśniki z ricottą i malinami.
Crepes with ricotta and raspberries.




Po treningu / After training: 
Jabłko i gruszka z cynamonem i masłem orzechowym pieczone w drożdżowym cieście; maliny,
Apple and pear stuffed with peanut butter with cinnamon and wrapped in yeast dought; raspberries.

Wstaję o 7 w sobotni poranek, smażę miniaturowe naleśniki przegryzając kromką chrupiącego chleba. Nadziewam ricottą, jem, zakładam buty biegowe i wyruszam bardzo daleko, bo aż na drugą stronę ulicy. Na stadion, na poranek z BbL :).
Biegamy, jemy razem śniadanie, robimy referat na biologię, jemy sernikobrownies (chociaż od wczorajszego wieczoru nie ma już ponad połowy), robimy matmę, matmę i matmę, a następnie gadamy o byle czym. Bo pomimo tego, że zdecydowanie jesteśmy mózgami ścisłymi, to trzeba sobie zrobić przerwę w tym maratonie matematycznym ;). Tym razem jednak uprzedziłam, by wzięła piżamę. By nie było nieoczekiwanej powtórki z rozrywki (a raczej problemu ze zbytnim zmęczeniem pomatematycznym, by dotrzeć późnym wieczorem do domu ;)).

21 komentarzy:

  1. Podwójna przyjemność, pycha!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam to samo serniobrownie, z Twojego przepisu!;P
    I szczerze mówiąc, warstwa brownie, dla mnie to nie brownie. Wyszła mi bardziej jak biszkopt...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zrobiłam drugi raz i wyszło brownie, trzeba wiedzieć ile czasu piec.

      Usuń
    2. Wszystko było tak jak w przepisie robione i pieczone;).

      Usuń
    3. To zrób z mojego, jest trochę zmodyfikowany ;)

      Usuń
    4. Pisałam właśnie, że to sernikobrownie z Twojego przepisu;).
      I warstwa brownie, wyszła bardziej jak biszkopt kakaowy. A skadniki, czas pieczenia etc. jak w przepisie : http://emmagotuje.blogspot.com/2012/09/ukochane-sernikobrownies-w-bardzo.html

      Usuń
    5. A piekłaś z termoobiegiem?

      Usuń
  3. Oba śniadania bardzo apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę zrobić to jabłko w cieście *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. gruszkę możesz zostawić sobie, ale jabłko dawaj!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardziej smakuje Ci gruszka czy jabłko w takim wydaniu? Muszę koniecznie zrobić to cudo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba gruszka, jest delikatniejsza :) Poza tym wolę gruszki od jabłek w każdej wersji.

      Usuń
  7. Można przepis na te owoce pieczone w cieście ? :)
    Cudowne śniadanie zarówno pierwsze jak i drugie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ciasto /4 porcje/:
      250 g mąki
      1/2 saszetki suchych drożdży
      30 g cukru
      30 g oleju
      szczypta soli
      125 ml mleka

      Wyrobić elastyczne ciasto, zostawić do wyrośnięcia (ja to robię w maszynie), a potem oblepić owoce nadziane masłem orzechowym. Piec w 180 stopniach przez około 15 minut.

      Usuń
  8. ile dziennie jadasz kcal? troszke dziwie sie ze taka chudziutka i drobna dziewczyna jest w stanie zjesc takie 3 nalesniki a pozniej takie owoce w ciescie francuskim a dodatkowo utrzymuje tak szczupla figure, to niesprawiedliwe ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio podliczyłam kilka razy i wychodzi zawsze 2100-2300, czasem więcej.
      Owoce były zapiekane w cieście drożdżowym, nie francuskim ;)

      Usuń
  9. no to bosko rozpoczęłaś ten weekend ,najpierw przepyszne naleśniki , a potem takie smaczne jabłuszko <3 jestem w niebie !

    OdpowiedzUsuń
  10. idealne ukoronowanie wyczerpującego treningu!

    OdpowiedzUsuń
  11. wooow.
    jestem zabajerowana na maksa!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie, będzie mi bardzo miło. :)
Anonimowych użytkowników proszę jednak o podpisywanie się.
Uprzedzam też, że komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą akceptowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...