sobota, 8 września 2012
~
Kakaowe naleśniki (bez cukru) z serem żółtym, polędwicą i ketchupem; kluski lane na mleku z masłem orzechowym; kawa.
Cocoa (no sugar) crepes with cheese, loin and ketchup; muggy noodles with milk and peanut butter; coffee.
Pierwsze odpytywanie za mną, pierwsza ocena wystawiona, pierwsze kartkówki zapisane w dzienniku... Teraz tylko czekać na pierwsze duże sprawdziany, jedynki i, zawsze nieodłączne w moim przypadku, kłótnie z nauczycielami. Bo czasami ma się zły dzień... ;)
Chciałabym mieć za sobą także pierwszy na tę jesień bieg uliczny, pierwszy bieg z klubem, do którego zamierzam się zapisać i pierwsze wybieganie przebiegnięte z kimś, a nie tylko z muzyką. Do tej pory biegałam tylko z jedną osobą, czas poszerzyć to grono, bo przecież biegaczy znam więcej.
Ale to na razie tylko plany, póki co czekam na wtorek i od niemal miesiąca wyczekiwaną wizytę u lekarza sportowego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lekarz, z kostką idziesz?. Polska służba zdrowia jest okropna. Jak mi bardzo zależy pójść szybko to zapłace, no ale bez przesady...^^
OdpowiedzUsuńTak, z kostką. Idę do lekarza sportowego, więc nie narzekam, bo przynajmniej nie wpisali mnie do zwykłego ortopedy.
UsuńNiestety nie wszystkich stać na to, by dawać w łapę prywatnym lekarzom z każdego powodu.
Wiem i nie mówię, że chodzę do prywatnych, ale do Luxmedu się zdarza, z przyczyn kobiecych^^, to warto jednak do prywatnego, niż mam czekać 6 miesięcy Oo. ;).
UsuńNie sądzę, aby to było odpowiednie miejsce na rozmowę na temat prywatnych i państwowych przychodni, w tym ginekologicznych ;) Napisałam "z każdego powodu", to znaczy, że z kostką mogę zacisnąć zęby i poczekać, ale niektóre sprawy przekładam ponad to.
UsuńCiekawe połączenie na śniadanie ;).
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńKskaowe nalesniki na slono.. Ciekawie ;) ja tez chyba bede musisla sie wybrac do lekarza.. ;( az sie boje..
OdpowiedzUsuńJak napisałam wyżej, były bez cukru, a kakao dodałam tylko dla zabarwienia, więc nie gryzło się to w ogóle ;)
UsuńCzekoladowe i na wytrawnie>? Super pomysl!
OdpowiedzUsuńwidzę że nie tylko ja kłócę się z nauczycielami;) a jaka to ocena? pochwal się:P patent na kluski z masłem na pewno wykorzystam:)
OdpowiedzUsuń5 z angielskiego ;)
UsuńPycha śniadanko! U mnie również zaczęli pytać itd. Ale póki co mnie to ominęło :)
OdpowiedzUsuńkluski lane z masłem orzechowym wyglądają bosko! na prawde zaraz obślinie klawiaturę ,pycha !
OdpowiedzUsuńmiałam pytać, jaka to ocena, ale widzę, że ktoś mnie ubiegł. (;
OdpowiedzUsuńze mną!! tzn. bieganie :D
OdpowiedzUsuńA również, również :)
Usuńnaleśniki na wytrawnie...na pewno były pyszne!
OdpowiedzUsuńuwielbiam kluski lane <3 dlaczego nie pomyślałam, żeby dodać do nich masło orzechowe? :P pyszności.
OdpowiedzUsuńJa też lubię się czasem pokłócić z nauczycielami;D
OdpowiedzUsuńŚniadanko ciekawe...;)
Emmo, wiem, że masz juz doświadczenie w kwestii dyniowego puree- a jako że robię je po raz pierwszy, to możesz mi powiedzieć, jak długo można je trzymać w lodówce? w pojemniczku oczywiście. będę wdzięczna za pomoc :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAż takiego doświadczenia nie mam :) Ale ostatnio trzymałam przez tydzień w słoiku i nic mu nie było. Natomiast resztę pakuję do pojemników plastikowych i mrożę :)
UsuńOk, właśnie o to mi chodziło ;-) tydzień, to wystarczy akuratnie aby codziennie wypróbować co innego pysznego na śniadanko, super, dzięki za przepisy dyniowe!! :P
Usuńśniadanie świetne :)
OdpowiedzUsuńKłótnie z nauczycielami - mam to samo ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kluski na mleku:D
tak duzo jedynek to chyba nie dostajesz :D
OdpowiedzUsuńZdarzają się ;)
Usuńa jaka mialas srednia na koniec 1szej klasy?
Usuń4.83
Usuńwow :D
Usuń