Naleśniki ze startym jabłkiem, cynamonem, twarożkiem, awokado i suszoną figą.
Crepes with grated apple, cinnamon, cottage cheese, avocado and dried fig.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA DZIECKA :)
Wszystkim Dzieciom - tym małym, tym większym :)
Jak pewnie już wiecie, nasze "małe" grono śniadaniowców zebrało się i tak oto dziś wspólnie obchodzimy nasze święto, racząc podniebienia przeróżnymi naleśnikami i ciesząc się z otrzymanych upominków.
Za organizację dziękuję Marii, a za wspaniały prezent mojej kochanej Tysi :*
Czego jak czego, ale takiej paki pełnej masła orzechowego zupełnie się nie spodziewałam!
W paczuszce znalazłam (podobno najlepsze!) masło orzechowe Skippy, 8 (!) nadziewanych masłem orzechowym babeczek Reese's, czekoladki mleczne i, niestety niesfotografowane, suszone borówki. Z tymi ostatnimi spotykam się pierwszy raz, niebo! :)
Do prezentu dołączony był oczywiście drobny liścik, ale mimo tego, że nie niesie w przekazie niczego prywatnego, co koniecznie powinno zostać tajemnicą... Niech tym razem nią pozostanie, bo dla mnie jednak ma w pewnym sensie znaczenie osobiste :)
Zdjęcie celowo niewyostrzone.
Za udział w naszej genialnej akcji, mnóstwo uśmiechu, radości i fajnej atmosfery dziękuję tym 37 (!) osobom :)
Maria'n, Truskawka, Martyna, czekolaadowaaa, agateq, Magda, Daria, Lola, fantasmagorja, Klaudia P, kerala, slyvvia, Brenda, mania179, Justyna, Dorota, Ala, olala, Mimi, kate, Ashtray, Szkara, pensjonarka, Rocksanka, Siaśka, Sandra , Karolina, olik, piotej, GrowingUp, Blaithin, whiness, Kasia, Ola, Marysia, Misia, Magda
...i szybko lecę zaglądać na powyższe blogi!
jestem zazdrosna! :( kurcze, świetny prezent!
OdpowiedzUsuńnaleśniki równie pysznie :)
dziękuję za wspólną akcję i wspólne śniadanie ;*
Ojej Jaki cudny prezencik! Słodko! :)
OdpowiedzUsuńA to prezent! nie tak dawno postanowilas przeciez nie jesc juz masla orzechowego!
OdpowiedzUsuńPostanowiłam nie jeść łyżkami dzień w dzień, więc po takiej przerwie będzie smakowało jeszcze lepiej :) Jak już jeść słodycze, to tylko te najlepsze ♥
Usuńale wypas!
OdpowiedzUsuńale burżuazja!:D
OdpowiedzUsuńw ogóle te naleśniki wyglądają bosko!!!
No to rzeczywiście masz świetny prezent:-)
OdpowiedzUsuńaaa kurczę :D mega wypas... mi się marzą te Reese`s
OdpowiedzUsuńzostaw choć jedno na 22 ;*
strasznie zazdroszczę udziału w akcji, bo pomysł jest wspaniały!
OdpowiedzUsuńno i oczywiście prezentu, bo chętnie bym go podkradła! :)
O kurcze! Ale super, tyle masła, świetny prezent:)
OdpowiedzUsuńReese's!
OdpowiedzUsuńDaawaaaaaaaaaaaaj!
Orzechowa mega paka!:) Skoro miałaś maślany 'odwyk', to teraz sobie odbijesz z nawiązką..:)
OdpowiedzUsuńSłooodkiego Dnia Bejbika:*
O jejuniu! ;333
OdpowiedzUsuńu mnie wszystko zniknęłoby w jeden dzień!!! :D
nigdy ich nie jadłam... dobre? :D
OdpowiedzUsuńCo za pytanie :-D
UsuńPewnie, że pyszne! Pisałam o nich pierwszy raz ->tutaj, tamte też dostałam od Justyny :)
Ale paczka ! Zazdroszczę tych pyszności ;)
OdpowiedzUsuńno, paczka na pełnym wypasie! chyba będziesz się musiała z nami podzielić. :*
OdpowiedzUsuńile masła! o mamo! jestem w szoku (pozytywnym oczywiście)
OdpowiedzUsuńA Twoje naleśniki genialne, genialne jak zawsze :)
Genialne Twoje dzisiejsze naleśniki!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych babeczek :D
wow, zazdroszczę ci tego masełka *-* pyszności !!
OdpowiedzUsuńświetnie podałaś naleśniki <3
Och, te babeczki! Pamiętam je, zdecydowanie warte polecenia :)
OdpowiedzUsuńJabłko i cynamon - duet niezrównany. ;)
Dziękuję za wspólne naleśnikowanie.
ranyy, ale wam zazdroszczę! i istnie orzechowa paczuszka!
OdpowiedzUsuńI teraz żałuję, że mam w szafce ostatnią jedną i jedyną babeczkę Reeses :D Świetny prezent Ci Justyna zrobiła :)
OdpowiedzUsuńI naleśniki cudne jak zawsze! Miłego dnia Dziecka :)
jaki apetyczny stosik naleśników :D
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa smaku suszonych borówek
dziękuję za wspólne smażenie ;>
cudowne śniadanie, cudowny prezent... czego chcieć więcej od dnia dziecka? :)
OdpowiedzUsuńAle cudowny prezent sprawiła Ci Justyna. Tak orzechowo tu jeszcze nie było:)
OdpowiedzUsuńza taki prezent zabiłabym <3
OdpowiedzUsuńAle naleśniory pyszne! :D
OdpowiedzUsuńPrezencik super :)
Ile masła orzechowego! Tego konkretnie nie jadłam, ale domyślam się, że pyszne :D
OdpowiedzUsuńmożna prosić jadłospis?
OdpowiedzUsuńNie ;)
Usuńprezent z masłem orzechowym :) odpłynęłam:)
OdpowiedzUsuńEmma czy na siłowni gdzie Ty chodzisz są również kobiety? mam zamiar iść w najbliższym czasie na siłownie ale tam są sami mężczyźni i będę się czuła nieswojo.
OdpowiedzUsuńNie, chodzę na męską %-)
UsuńA na poważnie to tak, są kobiety, ale kręcą głównie aero. Na wolnych ciężarach jestem albo sama między 15 facetami, albo jest nas dwie między 25 - zależy od pory dnia :)
Do Anonima powyżej: naprawdę się nie przejmuj! Ja mam 15 lat, jestem dziewczyną, jestem najmłodsza na siłowni-nikogo to nie dziwi, bo nikt na to nie zwraca uwagi! ;) Emmo, mam kilka pytań: zaczęłam ćwiczyć na siłowni, byłam dopiero dwa razy, wiem, że trzeba czasu, trener mi doradza co i jak, ale mam strasznie słabe ręce... Pracuję, uda się :) Czy ty sama sobie układasz jadłospis, czy prosiłaś kogoś o radę? Zastanawiam się nad pójściem do dietetyka, czy nie zainwestować w odżywkę proteinową i czy dobrze się odżywiam. Nie chcę się bardzo rozbudować, jedynie ręce. Co sądzisz o odżywkach białkowych? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź, pozdrawiam, podziwiam i życzę dalszych sukcesów :)
UsuńDietę układam sobie sama i zawsze tak było :)
UsuńĆwicz, ćwicz - mi ręce rosną najszybciej, więc nie martw się o efekty.
Odżywki są okej, o ile miska jest dopięta na ostatni guzik i faktycznie brakuje Ci białka. Nie powinno się jeść więcej niż 2.5 g białka/kg masy ciała, przy czym przy 2 g jest już efekt anaboliczny. Jak dieta nie jest na 100%, nie ma odpowiednich posiłków okołotreningowych, dobrych źródeł ww, tłuszczu, białka, jak są śmieci między normalnym jedzeniem, to nie ma co myśleć o odżywkach tylko brać się za miskę.
Moja dieta jest na 100%, 2-3 razy w tygodniu zdarzą mi się jakieś odstępstwa, a aminokwasów, spalaczy, antykatabolików czy innych odżywek/suplementów nie biorę (poza magnezem w tabletkach, nawet kwasy o-3 dostarczam w jedzeniu). Co nie znaczy, że jestem przeciwna tym prochom ;)
Dziękuję :)
UsuńDieta jest u mnie super, dużo pełnowartościowego białka (kurczak, jajka, ryby właściwie codziennie), zero śmieciowego jedzenia, węgle złożone itp, więc powinno być dobrze ;)
Pozdrawiam, Lakarela
daleko masz z domu do siłowni?
OdpowiedzUsuńA co, książkę piszesz? ;)
Usuńwow, ile masła orzechowego Ci się trafiło *__*
OdpowiedzUsuńi co, zacne to skippy? :D
I to jak! Tak bardzo kleistego i smooth masła jeszcze nie jadłam ♥
UsuńOmamooooooo taki prezent to ja rozumiem *.*
OdpowiedzUsuńhej,jak myslisz, co ile i przez ile minut powinnam cwiczyc abs, by cwiczenia byly efektywne :)?
OdpowiedzUsuńSą różne szkoły na ten temat, ale moim zdaniem najlepiej co drugi dzień.
UsuńNo wlasnie tez tak myslalam, bo w wielu zestawac jest zeby powtarzac codziennie, ale nie chce tak strasznie meczyc miesni, zwlaszcza, ze to dodatek do treningu bedzie.. a jaki czas tzn. ile minut abs bylby najlepszy tak zeby przyniesc efekty ale nie przedobrzyc i nie skatowac miesni.
Usuńp.s bedzie na tumblrze progres z czerwca? :)
napiszesz jak znajdziesz wolna chwile jakis dzienny jadlospis w dniu, w ktorym trenujesz silowo :)?
Spokojnie wystarczy 6 ćwiczeń, czyli po 2 na górną część m.prostego, 2 na dolną i 2 na skośne + koniecznie 1 ćwiczenie na prostowniki grzbietu (mięśnie antagonistyczne), czyli ok. 10 minut.
UsuńNa pewno będzie jakieś zdjęcie, czerwiec dopiero się zaczął ;).
Postaram się dodać jakieś menu, ale nie męczcie mnie proszę, zapamiętywanie i spisywanie całodziennego jadłospisu nie należy do moich ulubionych rozrywek ;)
mam pytanie czy jeśli ćwiczyłaś w domu trening obwodowy to włączałaś zegar z tabatą że np ćwiczysz 30s i 10s przerwy czy po prostu cwiczylas na powtorzeni? np 12-15 powtorzen?
OdpowiedzUsuńNigdy nie ćwiczyłam stricte tabaty, bo nie miałam możliwości, ale czasem korzystałam z tego zegara. Częściej jednak na ilość powtórzeń :)
UsuńOjaaa ile ja bym dała za te babeczki *_*
OdpowiedzUsuń