sobota, 1 czerwca 2013

~ Children's Day



Naleśniki ze startym jabłkiem, cynamonem, twarożkiem, awokado i suszoną figą.
Crepes with grated apple, cinnamon, cottage cheese, avocado and dried fig.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA DZIECKA :)
Wszystkim Dzieciom - tym małym, tym większym :)

Jak pewnie już wiecie, nasze "małe" grono śniadaniowców zebrało się i tak oto dziś wspólnie obchodzimy nasze święto, racząc podniebienia przeróżnymi naleśnikami i ciesząc się z otrzymanych upominków.

Za organizację dziękuję Marii, a za wspaniały prezent mojej kochanej Tysi :*
Czego jak czego, ale takiej paki pełnej masła orzechowego zupełnie się nie spodziewałam!




W paczuszce znalazłam (podobno najlepsze!) masło orzechowe Skippy, 8 (!) nadziewanych masłem orzechowym babeczek Reese's, czekoladki mleczne i, niestety niesfotografowane, suszone borówki. Z tymi ostatnimi spotykam się pierwszy raz, niebo! :)


Do prezentu dołączony był oczywiście drobny liścik, ale mimo tego, że nie niesie w przekazie niczego prywatnego, co koniecznie powinno zostać tajemnicą... Niech tym razem nią pozostanie, bo dla mnie jednak ma w pewnym sensie znaczenie osobiste :)
Zdjęcie celowo niewyostrzone.

Za udział w naszej genialnej akcji, mnóstwo uśmiechu, radości i fajnej atmosfery dziękuję tym 37 (!) osobom :)


...i szybko lecę zaglądać na powyższe blogi!

49 komentarzy:

  1. jestem zazdrosna! :( kurcze, świetny prezent!
    naleśniki równie pysznie :)
    dziękuję za wspólną akcję i wspólne śniadanie ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej Jaki cudny prezencik! Słodko! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A to prezent! nie tak dawno postanowilas przeciez nie jesc juz masla orzechowego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postanowiłam nie jeść łyżkami dzień w dzień, więc po takiej przerwie będzie smakowało jeszcze lepiej :) Jak już jeść słodycze, to tylko te najlepsze ♥

      Usuń
  4. ale burżuazja!:D
    w ogóle te naleśniki wyglądają bosko!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. No to rzeczywiście masz świetny prezent:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. aaa kurczę :D mega wypas... mi się marzą te Reese`s
    zostaw choć jedno na 22 ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. strasznie zazdroszczę udziału w akcji, bo pomysł jest wspaniały!
    no i oczywiście prezentu, bo chętnie bym go podkradła! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O kurcze! Ale super, tyle masła, świetny prezent:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Orzechowa mega paka!:) Skoro miałaś maślany 'odwyk', to teraz sobie odbijesz z nawiązką..:)

    Słooodkiego Dnia Bejbika:*

    OdpowiedzUsuń
  10. O jejuniu! ;333
    u mnie wszystko zniknęłoby w jeden dzień!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. nigdy ich nie jadłam... dobre? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co za pytanie :-D
      Pewnie, że pyszne! Pisałam o nich pierwszy raz ->tutaj, tamte też dostałam od Justyny :)

      Usuń
  12. Ale paczka ! Zazdroszczę tych pyszności ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. no, paczka na pełnym wypasie! chyba będziesz się musiała z nami podzielić. :*

    OdpowiedzUsuń
  14. ile masła! o mamo! jestem w szoku (pozytywnym oczywiście)
    A Twoje naleśniki genialne, genialne jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Genialne Twoje dzisiejsze naleśniki!
    Zazdroszczę tych babeczek :D

    OdpowiedzUsuń
  16. wow, zazdroszczę ci tego masełka *-* pyszności !!
    świetnie podałaś naleśniki <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Och, te babeczki! Pamiętam je, zdecydowanie warte polecenia :)
    Jabłko i cynamon - duet niezrównany. ;)
    Dziękuję za wspólne naleśnikowanie.

    OdpowiedzUsuń
  18. ranyy, ale wam zazdroszczę! i istnie orzechowa paczuszka!

    OdpowiedzUsuń
  19. I teraz żałuję, że mam w szafce ostatnią jedną i jedyną babeczkę Reeses :D Świetny prezent Ci Justyna zrobiła :)
    I naleśniki cudne jak zawsze! Miłego dnia Dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. jaki apetyczny stosik naleśników :D
    jestem ciekawa smaku suszonych borówek
    dziękuję za wspólne smażenie ;>

    OdpowiedzUsuń
  21. cudowne śniadanie, cudowny prezent... czego chcieć więcej od dnia dziecka? :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale cudowny prezent sprawiła Ci Justyna. Tak orzechowo tu jeszcze nie było:)

    OdpowiedzUsuń
  23. za taki prezent zabiłabym <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale naleśniory pyszne! :D
    Prezencik super :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ile masła orzechowego! Tego konkretnie nie jadłam, ale domyślam się, że pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  26. można prosić jadłospis?

    OdpowiedzUsuń
  27. prezent z masłem orzechowym :) odpłynęłam:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Emma czy na siłowni gdzie Ty chodzisz są również kobiety? mam zamiar iść w najbliższym czasie na siłownie ale tam są sami mężczyźni i będę się czuła nieswojo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, chodzę na męską %-)

      A na poważnie to tak, są kobiety, ale kręcą głównie aero. Na wolnych ciężarach jestem albo sama między 15 facetami, albo jest nas dwie między 25 - zależy od pory dnia :)

      Usuń
    2. Do Anonima powyżej: naprawdę się nie przejmuj! Ja mam 15 lat, jestem dziewczyną, jestem najmłodsza na siłowni-nikogo to nie dziwi, bo nikt na to nie zwraca uwagi! ;) Emmo, mam kilka pytań: zaczęłam ćwiczyć na siłowni, byłam dopiero dwa razy, wiem, że trzeba czasu, trener mi doradza co i jak, ale mam strasznie słabe ręce... Pracuję, uda się :) Czy ty sama sobie układasz jadłospis, czy prosiłaś kogoś o radę? Zastanawiam się nad pójściem do dietetyka, czy nie zainwestować w odżywkę proteinową i czy dobrze się odżywiam. Nie chcę się bardzo rozbudować, jedynie ręce. Co sądzisz o odżywkach białkowych? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź, pozdrawiam, podziwiam i życzę dalszych sukcesów :)

      Usuń
    3. Dietę układam sobie sama i zawsze tak było :)

      Ćwicz, ćwicz - mi ręce rosną najszybciej, więc nie martw się o efekty.
      Odżywki są okej, o ile miska jest dopięta na ostatni guzik i faktycznie brakuje Ci białka. Nie powinno się jeść więcej niż 2.5 g białka/kg masy ciała, przy czym przy 2 g jest już efekt anaboliczny. Jak dieta nie jest na 100%, nie ma odpowiednich posiłków okołotreningowych, dobrych źródeł ww, tłuszczu, białka, jak są śmieci między normalnym jedzeniem, to nie ma co myśleć o odżywkach tylko brać się za miskę.

      Moja dieta jest na 100%, 2-3 razy w tygodniu zdarzą mi się jakieś odstępstwa, a aminokwasów, spalaczy, antykatabolików czy innych odżywek/suplementów nie biorę (poza magnezem w tabletkach, nawet kwasy o-3 dostarczam w jedzeniu). Co nie znaczy, że jestem przeciwna tym prochom ;)

      Usuń
    4. Dziękuję :)
      Dieta jest u mnie super, dużo pełnowartościowego białka (kurczak, jajka, ryby właściwie codziennie), zero śmieciowego jedzenia, węgle złożone itp, więc powinno być dobrze ;)
      Pozdrawiam, Lakarela

      Usuń
  29. daleko masz z domu do siłowni?

    OdpowiedzUsuń
  30. wow, ile masła orzechowego Ci się trafiło *__*

    i co, zacne to skippy? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jak! Tak bardzo kleistego i smooth masła jeszcze nie jadłam ♥

      Usuń
  31. Omamooooooo taki prezent to ja rozumiem *.*

    OdpowiedzUsuń
  32. hej,jak myslisz, co ile i przez ile minut powinnam cwiczyc abs, by cwiczenia byly efektywne :)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są różne szkoły na ten temat, ale moim zdaniem najlepiej co drugi dzień.

      Usuń
    2. No wlasnie tez tak myslalam, bo w wielu zestawac jest zeby powtarzac codziennie, ale nie chce tak strasznie meczyc miesni, zwlaszcza, ze to dodatek do treningu bedzie.. a jaki czas tzn. ile minut abs bylby najlepszy tak zeby przyniesc efekty ale nie przedobrzyc i nie skatowac miesni.
      p.s bedzie na tumblrze progres z czerwca? :)
      napiszesz jak znajdziesz wolna chwile jakis dzienny jadlospis w dniu, w ktorym trenujesz silowo :)?

      Usuń
    3. Spokojnie wystarczy 6 ćwiczeń, czyli po 2 na górną część m.prostego, 2 na dolną i 2 na skośne + koniecznie 1 ćwiczenie na prostowniki grzbietu (mięśnie antagonistyczne), czyli ok. 10 minut.

      Na pewno będzie jakieś zdjęcie, czerwiec dopiero się zaczął ;).
      Postaram się dodać jakieś menu, ale nie męczcie mnie proszę, zapamiętywanie i spisywanie całodziennego jadłospisu nie należy do moich ulubionych rozrywek ;)

      Usuń
  33. mam pytanie czy jeśli ćwiczyłaś w domu trening obwodowy to włączałaś zegar z tabatą że np ćwiczysz 30s i 10s przerwy czy po prostu cwiczylas na powtorzeni? np 12-15 powtorzen?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie ćwiczyłam stricte tabaty, bo nie miałam możliwości, ale czasem korzystałam z tego zegara. Częściej jednak na ilość powtórzeń :)

      Usuń
  34. Ojaaa ile ja bym dała za te babeczki *_*

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie, będzie mi bardzo miło. :)
Anonimowych użytkowników proszę jednak o podpisywanie się.
Uprzedzam też, że komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą akceptowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...