wtorek, 6 marca 2012
~
jajka w koszulkach ze szczypiorkiem, chleb żytni z polędwicą drobiową, papryka, chałwa.
poached eggs with chives, rye bread with chicken loin, pepper, halvah.
Lubię siedzieć w domu, tak bez wyraźniego powodu. A, bo muszę nauczyć się na historię (średniowiecze!) i dokończyć rysunek secesyjny na WOK (swoją drogą; moja nauczycielka wygląda jak Snape), a do tego napisać konspekt na PO. A nuż kiedyś będę musiała wyciągać kogoś z pożaru? Szkoda tylko, że zabieram się za to 24 h przed godziną zero. A wolę nie ryzykować nieoddaniem pracy na czas byłemu panu wojskowemu...
Tak więc wstaję o 6, gotuję jajka z książką od historii w ręku, jem śniadanie czytając o pożarach i patrzę przez okno na całkiem niezłą pogodę... A tak z innej beczki; chyba w tym roku wreszcie znowu założę rolki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
zazdroszczę rolek ;d myślę nad zakupem ale dopiero w wakacje ;d
OdpowiedzUsuńjajka wyglądają fenomenalnie ;d
ja nauczyłam się jeździć na rolkach ostatniej jesieni i zamierzam praktykować już niedługo :D
OdpowiedzUsuńchałwa.. marzy mi sie owsianka z chałwą, chyba wiem, co będe mieć jutro na śniadanie:)
Uwielbiam rolki, dla mnie poza bieganiem to ulubiony sport, więc trzymam kciuki! Przyznam się, że w tym roku już kilka razy byłam nie mogłam się powstrzymać:P
OdpowiedzUsuńRolki sa ekstra, ja juz czekam na ,,wielkie otwarcie sezonu,, ;-)
OdpowiedzUsuńJa dziś też jajecznie. Swoją drogą nie jadłam nigdy jajka w koszulce;< A na pewno w towarzystwie kanapek smakuje bosko.
OdpowiedzUsuńjak robisz te jajka?? bo wyglądają bosko!! i fajnie tak poczytać co u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńZagotowuję wodę i wlewam 3 łyżki octu winnego. Jajko wbbijam do miseczki i gdy woda się zagotuje, wlewam je "z rozpędem" ;) w miejsce, gdzie jest najwięcej bąbelków. Ewentualnie pomagam sobie łyżką, by miało jakiś kształt, gotuję 3 minuty i wyciągał łyżką cedzakową.
Usuńczy takie jajko różni się w smaku od gotowanego w skorupce? Muszę przyznać, że wygląda obłednie :)
UsuńWybredny mógłby powiedzieć, że czuć posmak octu, ale moim zdaniem nie, a przynajmniej w niczym to nie przeszkadza. Jeśli chodzi o samo jajko, to nie, chociaż też zależy od tego, ile będziesz je gotować (tak jak z tym w skorupce - im dłużej, tym żółtko twardsze).
UsuńWreszcie będę wiedziała jak zrobić jajka w koszulkach :) Zawsze mnie ciekawiły.
UsuńCo do śniadania podoba mi się :) Myślałam, na pierwszy rzut oka, że chałwa to tuńczyk :D
Śniadanie idealne ! Zdrowe, pyszne i pełnowartościowe. Brawo !
OdpowiedzUsuńMusze sobie kupić dobre rolki, bo w moich nie da się jeździć, a w ogóle to niestety nawet nie za bardzo jest gdzie... :(
OdpowiedzUsuńNigdy nie wychodziły mi jajka w koszulkach, wolę ugotować je na miękko i delikatnie obrać :D
Zajrzałam po paru dniach przerwy z powodu braku czasu na twojego bloga i jestem pod wrażeniem zmian :) Bardzo mi się podoba pomysł nowego bloga, z pewnością będę zaglądała :) Też bym chciała jeść regularnie i nie stale to samo.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się też, że dodajesz coś więcej, a nie tylko zdjęcia ze śniadaniem.
jajka ze szczypiorkiem<3
OdpowiedzUsuńchałwa z bakaliami?:)
Tak :)
UsuńUwielbiam takie żółtko. Wspaniale to wygląda :)
OdpowiedzUsuńTaaak! Rolki to jest to. ;)
OdpowiedzUsuńMoje ukochane jaja! ;3
Jajka obłędne!
OdpowiedzUsuńA mi się wrotki marzą *.*
Juz od dluzszego czasu zabieram sie za te jajka... ;)
OdpowiedzUsuńA tak nie do tematu, o ktorej zwykle jesz kolacje?
Między 20 a 21; zależy, jak mi wypada trening ;)
Usuńjajeczka wyszły Ci świetnie!
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mieszkamy w jednym mieście, bo ja nikt ze znajomych nie ma rolek...a poza tym, ciekawi mnie, jak wygląda żeńska wersja Snape'a :D
Jestem zdania, że szczypiorek został wymyślony specjalnie do jajek. Na takie z płynnym żółtkiem mam wielką ochotę. Bardzo apetyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNie na darmo jajka je się ze szczypiorkiem :) Jajka zakwaszają orgaznim a szczypior ma dzialanie odwrotne, dlatego łączenie tych dwóch produktów jest nawet wskazane :)
UsuńU mnie tez dzisiaj jajka na twardo :D Jednak zdecydowanie lubie jajka jak białko jest ścięte a żółtko płynne (to chyba na wpółtwardo) :D
OdpowiedzUsuńTo na miękko.
UsuńNa półtwardo (czy półmiękko, jak kto woli) to gdy żółtko, jak sama nazwa wskazuje, jest w połowe twarde, a w połowie płynne.
A myślałaś, że na miękko to i białko płynne, i żółtko? Jak surowe jajo? :D
takiego jajka nie jadłam jeszcze, ale się przymierzam :D
OdpowiedzUsuńmmm i ta chałwa <3
uwielbiam chałwę:))
OdpowiedzUsuńjak wiosennie ten szczypiorek:)
poszłam za przykładem i dodałam moje menu dzisiejsze... ale raczej rzadko będę to powtarzać :D
OdpowiedzUsuń