~

Placki z cynamonową spiralą; serek wiejski z morelami i porzeczkami; kawa z waniliowym mlekiem sojowym.
Cinnamon rolls pancakes; cottage cheese with apricots and currants; coffee with vanilla soy milk.


Już wczoraj miałam jechać do domu, ale ponieważ mnie olśniło, że nie zjemy razem żadnych sobotnich naleśników, to uznałyśmy, że warto przedłużyć mój pobyt o ten jeden dzień. I właśnie w ten sposób właśnie mamy w brzuchach pyszne cynamonowe placuszki (smażone przez Sylwię, oczywiście ;) Przyjechałam do niej z nadzieją, że mi takie grubaśne usmaży ^^) i zaraz wyjeżdżamy na dworzec.
A zdjęcia poniżej pochodzą z wczorajszej wyprawy nad Zalew Rybnicki, gdzie wybrałyśmy się, oczywiście, rowerem. W międzyczasie zaliczyłyśmy kilka(dziesiąt) dziur po leśnych drogach, dostałyśmy w czoło od kilkunastu much i dwukrotnie straciłyśmy (choć tu raczej powinnam powiedzieć: Sylwia straciła ;)) orientację, gdzie jesteśmy. Ale rozumiem, bo sama orientacją w terenie nie grzeszę, a tym bardziej, jak jadę gdzieś sama (lub z takim towarzyszem jak ja, który zupełnie nie zna trasy).
I w ten oto sposób zrobiłyśmy na dwóch kółkach dokładnie 19.99 km. Takiego wyniku nie miała chyba jeszcze żadna z nas :).