niedziela, 28 października 2012

~


Scones z granatem, podane z ricottą i jabłkiem gotowanym; kawa.
Scones with pomegranate, served with ricotta and boiled apple; coffee.


Okej, nasza złota polska jesień w pełni, czas więc na osłodę szarych dni jesiennych, gdy dopada nas chandra.

Zasady zabawy: 

1. Umieść na swoim blogu wpis, a w nim obowiązkowo baner tagu oraz link do bloga jego inicjatorki - Sonji.
2. Napisz, kto Cię otagował (mnie slyvvia - dziękuję :))
3. Opisz i/lub pokaż za pomocą zdjęć, w jaki sposób radzisz sobie z jesienną chandrą i co poprawia Ci nastrój jesienią (odpowiedzią móże być tylko tekst).
4. Otaguj minimum 5 osób.

Przechodząc do sedna...

- Słucham muzyki. 
Prawie nic nie poprawia mi tak humoru, jak dobry rock, ragga lub nawet reggae, które dotąd od dobrego humoru mnie oddalało. Wystarczy przebrać piosenki reggae i wybrać te, które są pozytywne.

- Piekę. 
Zwykle nie są to ciasta, bo ciasta piekę raz na 1-2 tygodnie. Nie pogardzę jednak słodkim małym czymś, na przykład dobrymi scones, crumble z owocami albo zapiekaną kaszą jaglaną, owsianką czy puddingiem chlebowym. Do wszystkiego z chęcią dodaję cynamon, tak charakterystyczny dla jesieni, jednak rozgrzewający samym zapachem i wywołujący uśmiech na ustach nawet wtedy, gdy za oknem w październiku mamy śnieg...

- Biegam. 
Oczywiście :). To mój najlepszy sposób, zaraz obok muzyki. Ewentualnie z muzyką w duecie. I choć czasem nie chce mi się wyjść na trening, to mam już jak każdy biegacz - zimno na dworze, więc wychodzić się nie chce, jak już wyjdę, to jest lepiej, coraz lepiej, a po treningu... fantastycznie.
Do niedawna nie lubiłam biegania w mżawce (wolę ulewę). Od wczoraj uwielbiam biegać w śniegu, nie mogę doczekać się minusowych temperatur (i tym razem ubiorę się na cebulkę!).

- Tulę Tinę. 
Większość z nas ma takiego pieszczocha, który zawsze jest ciepły i ogrzeje nasze chłodne nastawienie do świata w jesienne dni. Dla mnie jest to najukochańsza jamniczka, która pomaga mi przetrwać jesień już po raz siódmy.

- Czytam. 
Zazwyczaj kryminały, fantastykę, romansidła lub jakieś lekkie powiastki. W tej chwili czytam bardzo lekką książkę, która być może dla niektórych jest śmieszna, ale mi bardzo poprawia humor. Niedługo wrzucę recenzję. A potem... cóż, kolega polecił mi książkę, która podobno jest tak rewelacyjna, że, cytuję: czuję, że jak jej zaraz komuś nie polecę, to zdechnę. A ponieważ książka (a raczej seria) ta nie jest specjalnie pozytywna... Przygotuję sobie pudełko chusteczek, bo wypłakanie się czasem też pomaga.

- Śpię. 
Bo wtedy odciążam się od wszystkich udręczających myśli, a potem...


- Piję kawę. 
Bo chyba się uzależniłam. 3 dla mnie to nie problem, nawet wypite po godzinie 20. ;)

- Idę na zakupy. 
Idę. Celowo napisałam "idę", a nie "obkupuję się w sklepach", bo gdybym miała to wszystko kupować, to z pewnością bym zbankrutowała. Jednak lubię chodzić po sklepach, może to nie zapewnia mi pełni szczęścia, jednak z pewnością znacznie poprawia humor.




Do zabawy zapraszam:

21 komentarzy:

  1. Nigdy nie piekłam scones. Musze je zrobić;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję bardzo, ale już odpowiadałam kilka dni temu :) a Tina jest przeurocza!
    scones jeszcze nie robiłam, ale świetny pomysł z tym granatem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. sconsy uwielbiam ! są pyszne ;d
    kawusia zawsze poprawia mi humor ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. zazdroszczę śniegu, śniadanie oczywiście cudne, a i Twoje sposoby na chandrę jak najbardzeij do mnie przemawiają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ziima zima :) a scocny ładnie wyglądają... ale jeszcze nie miałam nic z nimi do czynienia niestety ...

    OdpowiedzUsuń
  6. oooo nie, ale pyszne śniadanie! aż zazdrość mnie bierze, że wylądowało w Twoim żołądku, a nie w moim ;p najwyższy czas wygonić lenia, który we mnie siedzi i zainspirować się Twoim dzisiejszym wpisem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. strasznie mnie urzeklo pierwsze zdjecia, zapchnialo swietami ;)
    podpisuje sie pod tuleniem piesy !

    OdpowiedzUsuń
  8. Scones... w życiu tego nie jadłam, muszę nadrobić te zaległości, bo wyglądają pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam pytanie. Czy do tych scones można użyc tylko mąki pszennej? Bo nie mam pełnoziarnistej :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samej pszennej tak, gorzej byłoby z użyciem tylko pełnoziarnistej, bo mogą nie wyrosnąć i zamiast scones wyszłyby ciastka :)

      Usuń
    2. dziękuję ! :)

      Usuń
    3. a jeden scone (scones?) jest takiej wielkosci jak zwykla bulka? bo zastanawiam sie czy jednym sie najem ;p

      Usuń
    4. Nie, znacznie mniejszy, ale z pszennej jasnej powinny bardziej wyrosnąć. Z dodatkami są sycące, zawsze robię wszystko na śniadanie z 1/2 szklanki mąki i nigdy nie jestem głodna, a potrafię zjeść rano dziwne ilości (nawet Sylwia czasem ledwo dawała radę ;)).
      Ale jeśli chcesz, to możesz zrobić z 1/5 albo podwójnej porcji, ewentualnie coś zostanie lub kogoś poczęstujesz :).

      Usuń
    5. dzięki wielkie :)

      Usuń
    6. Dopiero teraz doczytałam, że pytałaś, czy jednym się najesz. Nie, jednym na pewno nie, chyba, że to tego dołączysz miskę (nie miseczkę) twarożku ;). Jeden scone byłby mniej więcej tak sycący, jak owsianka z dwóch łyżek płatków.

      Usuń
  10. no i jaka piękna jesień :) z tyloma atrakcjami i smakołykami :) bardzo fajne zdjęcia :))

    OdpowiedzUsuń
  11. chetnie bym sie poczestowala taka scones ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super notka :) Ciekawie się czyta o Twoich metodach na poprawę humoru. A scones porywam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie ciepłe scones na jesienne śniadanie w sam raz. Cudowne śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śniadanie pycha! :)
    I zazdroszczę takiego zapału i wytrwania w Twoim bieganiu.

    OdpowiedzUsuń
  15. dziękuję za otagowanie! Sorka, że tak późno zauważylam :D
    na razie nie czytam, co napisałaś, przeczytam, jak napiszę swój tag, żeby później nie mówili, że coś "zgapiłam" itp :D

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie, będzie mi bardzo miło. :)
Anonimowych użytkowników proszę jednak o podpisywanie się.
Uprzedzam też, że komentarze są moderowane, a te obraźliwe nie będą akceptowane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...